To jeden z najbardziej znanych polskich kabareciarzy. I przede wszystkim niezwykle utalentowany człowiek. I praktyczny. Chociaż występuje na scenie niemal od dziecka wolał najpierw skończyć studia, a dopiero później poświęcić karierę niepewnemu losowi artysty estradowego.
Niewiele osób wie, że Marcin Daniec jest wykształconym trenerem sportowym po krakowskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Właśnie tam zdobywał szlify trenera pływaków i piłkarzy. I do dziś jest jednym z największych kibiców wśród kabareciarzy, a jednocześnie sam czynnie uprawia wiele dyscyplin sportu, ale przede wszystkim uprawia satyrę. W tej trudnej sztuce ćwiczył się już podczas służby wojskowej. Zamiast malować trawę i czyścić ubikacje w komunistycznym wojsku prowadził radiowęzeł i organizował charytatywne występy żołnierskiej trupy po przedszkolach. Później trafił pod skrzydła największych polskich rozśmieszaczy.
Marcin Daniec przez wiele lat występował w kabarecie Pod Egidą prowadzonym przez Jana Pietrzaka. A oprócz pana Janka, który podbił Polskę hitem "Żeby Polska była Polską" był na jednej scenie choćby z Piotrem Fronczewskim. Po tak wspaniałej szkole estradowej było nieuniknione, że Daniec postanowi występować na własny rachunek. I tak od wielu lat przemierza kraj wzdłuż i wszerz bawiąc ludzi. Prowadzi programy w telewizji, propaguje sport i zdrowy styl życia.
Marcina Dańca wraz z młodymi laureatami telewizyjnej Szansy na sukces będziemy mogli zobaczyć 18 maja 2012 w Siemiatyczach w hali sportowo-widowiskowej oraz 19 maja w białostockim kinie Ton. Bilety na występ w Białymstoku można kupować w klubie Cabaret przy ul. Kilińskiego 13, biurze ogłoszeń Kuriera Porannego przy św. Mikołaja 1 oraz w sieci TicketPro. Bilety na koncert siemiatycki dostępne są w SOK. Sprzedaż grupowa pod numerem telefonu: 600 347 580.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?