MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mandat wskaże drogę

wys
Najstarsze suwalskie kamienice są tak zaniedbane, że zagrażają życiu i bezpieczeństwu ludzi. W najbliższych dniach, z inicjatywy konserwatora zabytków, ma powstać specjalna komisja, która zajmie się tym problemem.

Prawie wszystkie zabytkowe kamienice, zwłaszcza pozostające w administracji Zarządu Budynków Mieszkalnych, są w złym stanie technicznym. Sypią się elewacje, wypadają okna, a nawet przeciekają dachy. Te usterki utrudniają życie lokatorom i szpecą miasto. Ale są też takie obiekty, które zagrażają bezpieczeństwu ludzi. Na przykład w budynku ciepłowni przy ulicy Sejneńskiej, przy większej wichurze, może runąć duży, stalowy komin. Powód? Konstrukcja miała wsporniki wykonane z metali kolorowych. Nieznani sprawcy wycięli je i sprzedali. Pozostał tylko szkielet komina, który chwieje się przy silniejszym wietrze. Inny przykład zagrożenia, to kamienica przy ulicy Kościuszki 22, gdzie na głowy przechodniów może runąć balkon.
- To jeden z pierwszych (po okresie wojennym) budynków wpisanych do rejstru suwalskich zabytków - przypomina Stanisław Tumidajewicz, kierownik suwalskiej Delegatury Wojewódzkiego Inspektora Służby Ochrony Zabytków. - Ma ładną elewację, a pod dachówką gonty. Chcielibyśmy odtworzyć dach, niestety nie możemy dogadać się z właścicielem. Ten mieszka poza Suwałkami i budynkiem w ogóle się nie interesuje.
W czwartek, z inicjatywy Tumidajewicza, odbyło się w tej sprawie spotkanie służb miejskich, inspektora nadzoru budowlanego oraz policji.
- Musimy coś zrobić - przekonywał konserwator. - Mamy szansę być ośrodkiem pełnym turystów, którzy będą podziwiać nasze piękne mury. Musimy tylko wykorzenić samowolę budowlaną, która szpeci miasto i zabezpieczyć obiekty.
Zebrani ustalili, że w najbliższych dniach powstanie specjalna komisja, a ta wykona dokładną inwentaryzację obiektów zabytkowych. To znaczy ustali, jakie i w jakim stanie zachowały się obiekty. Później zastanowi się, jak zachęcić albo zmusić właścicieli do zabezpieczenia cennych obiektów.
- Może mandat wskaże właściwą drogę - zastanawiał się konserwator.
Komisja będzie też zwracać uwagę na samowole budowlane. W myśl ustawy o zabytkach, ich właściciele nie mogą bez uzgodnień z konserwatorem wykonywać żadnych prac.
- Nikomu nie rzucamy kłód - zapewnia kierownik Tumidajewicz. - Chodzi tylko o to, by prace były wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną. Prace komisji mają rozpocząć się już w październiku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny