Sandomierska wieś gdzieś nad Wisłą żyła swoim rytmem. Ciężka praca w sadach, walka o korzystną sprzedaż plonów to priorytety rodziny, które autor książki Maciej Płaza świetnie osadził w drwiącej z chrześcijańskich rytuałów modlitwie głównego bohatera: „Boże rolników i spekulantów, podbijaj ceny na eksport i na skupie, niech się mnoży wydarty z ziemi grosz, Boże świętych matek, daj im rozum, żeby nie chciały wyświęcać wszystkich dookoła…”. Nastolatek, wiejski chłopak, ale i uczeń technikum, przygląda się własnej rodzinie, by stopniowo odkrywać jej tajemnice i poznawać historię rodzinnych stron. To tu partyzanci po wojnie mordowali Żydów, chłopi chowali poniemiecką broń po szopach i stodołach, potrafili szabrować domy zalane przez powódź.
Płaza w pozornie prostej historii miłości inżyniera mechanika do pielęgniarki, którzy zdecydowali się na życie z sadownictwa połączone z pracą nauczyciela skrywa wiele pytań. Od sensu pracy w życiu człowieka, ustalaniu sobie priorytetów po ich egzekwowanie. Czy ważniejsza jest ochrona obcej wsi, czy też chęć obrony przed żywiołem wylewającej Wisły własnego sadu? Czy warto angażować się w walkę o wolność i płacić za to wysoką cenę? Czy boskie przykazanie o czczeniu ojca i matki można przyjmować bez krzty krytycyzmu? W tle gra radiowa Jedynka z „Sygnałami Dnia”, Jaruzelski wprowadza stan wojenny, robotnicy w mieście strajkują, a na wsi ukrywać się będzie nastoletni „buntownik bez powodu” acz z ojcem z PZPR.
Tytułowy skoruń, to w lokalnej gwarze leń, łobuz, nicpoń. Zawieszony pomiędzy religijnością matki i anarchizmem ojca musi sam dojrzewać, wadzić się z trudami dorastania i ciężką fizyczną pracą. Pełna humanizmu i bardzo polska powieść.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?