Lekarze w szpitalu MSW protezują moczowody i cewkę moczową. "Stenty to dużo większy komfort życia"

Założenie cewnika to standard przy wielu szpitalnych procedurach, no. zabiegach ortopedycznych czy kardiochirurgicznych. Niestety, bywa, że wiąże się to z późniejszymi powikłaniami, czyli zwężeniem cewki moczowej. Podobna sytuacja może wystąpić po instrumentacji cewki moczowej. Podobne problemy mogą też mieć pacjentki po radioterapii - do zwężeń moczowodów moczowodów dochodzi np. podczas naświetlań, czy po przebytych operacjach ginekologicznych.

Lekarze ze szpitala MSWiA wszczepiają elektrodę w pęczek Hisa. By oszukać serce

Niestety - jeśli problem wystąpił, nieleczony trwał zwykle do końca życia. A i leczenie jeszcze do niedawna nie zawsze przynosiło oczekiwane skutki.

Do tej pory jedyną metodą leczenia było endoskopowe, przezcewkowe rozcięcie tego zwężenia. Niestety, często zabieg trzeba było powtarzać.

- A przy niepowodzeniu drugiego czy trzeciego zabiegu pacjenci byli skazani na plastykę cewki, czyli zabiegi otwarte bądź plastykę tego zwężenia z użyciem błony śluzowej z policzka. Niestety, te zabiegi również nie zawsze miały pełną skuteczność. Zdarzały się nawroty tych zwężeń - mówi dr Marcin Chlabicz z oddziału urologii Szpitala MSWiA w Białymstoku.

To właśnie on od kilku lat stosuje metodę operacji, która jest w pełni skuteczna. To implanty. Pacjentom, którzy mają problemy związane ze zwężeniem moczowodów, białostoccy lekarze proponują wszczepienie tzw. stentów cewkowych. - To sprężyna nitinolowa z fragmentem plastiku, którą wkłada się w miejsce zwężenia i zostawia się na minimum dziewięć miesięcy, a jeśli pacjent dobrze to toleruje, to nawet na dwa lata - tłumaczy dr Marcin Chlabicz. Dzięki sprężynie zwężenie cewki może się bezpiecznie i - co równie ważne - skutecznie wygoić.

Wiktoria w jeden dzień urosła 16 cm. Bo białostoccy lekarze naprawiają dziecięce kręgosłupy

Ale to nie wszystko. Lekarze z MSWiA, oprócz leczenia zwężeń cewki moczowej, zajmują się leczeniem zwężeń samych moczowodów. - Często po zabiegach endoskopowych, gdy przez cewkę rozbijamy jakiś kamień w moczowodzie, może dochodzić do zwężeń samych moczowodów - wyjaśnia lekarz. - Wtedy możemy zastosować albo leczenie operacyjne, czyli wycięcie zwężonego fragmentu moczowodu i przeszczepienie tkanki z innego miejsca, albo leczenie mniej inwazyjne.

To leczenie mniej inwazyjne to znów implanty. - Po odpowiednim rozszerzeniu tego zwężenie moczowodu implementujemy stent, który jest bardzo podobny do tego stentu cewkowego, ale ma mniejszą średnicę i jest dłuższe.

Dr Chlabicz zapewnia, że oba sposoby dają dużo lepsze efekty niż rozwiązania wcześniej stosowane.

- Operacje bardziej inwazyjne były związane z dużo większym ryzykiem niepowodzenia - mówi.

A to niepowodzenie w niektórych przypadkach z brakiem komfortu do końca życia, w innych - nawet z koniecznością zrobienia przetoki i założenia drenu, by mocz mógł wypływać z nerki bezpośrednio na zewnątrz organizmu.

Takie zabiegi w szpitalu wykonywane są już od dwóch lat. To jedyny ośrodek na Podlasiu, który wszczepia takie stenty. Co miesiąc trafia tu około pięciu-sześciu pacjentów, którzy potrzebują tego typu pomocy.

Oddział urologii w Szpitalu MSWiA w Białymstoku ma 30 łóżek - to jeden z największych oddziałów urologii w województwie podlaskim. Lekarze pomagają tu m.in. pacjentom cierpiącym z powodu kamicy nerek, moczowodów, pęcherza moczowego, ale też leczą nowotwory układu moczowego, czyli nerek, moczowodów, pęcherza moczowego, gruczołu krokowego, jąder czy łagodny rozrost gruczołu krokowego, czyli prostatę utrudniającą oddawanie moczu.

W ciągu miesiąca rafia tu nawet 200 pacjentów, rocznie - około tysiąca. Po pomoc przyjeżdżają tu osoby nie tylko z naszego regionu, ale i z województw ościennych: - Najczęściej są to województwa warmińsko-mazurskie czy mazowieckie - mówi dr Marcin Chlabicz.