Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krystian, Piotruś, Staś, Patrycja... Dzieci z Domu Dziecka czekają na przyjaciół

Marta Chmielińska
Na zdjęciu z dziećmi jest Sara Szendler, która czasami odwiedza Dom Dziecka i bawi się z maluchami
Na zdjęciu z dziećmi jest Sara Szendler, która czasami odwiedza Dom Dziecka i bawi się z maluchami
Dzieciaki lgną do ludzi i pragną, aby je przytulić, wziąć na kolana, posłuchać. Wydaje się, że to takie drobne gesty, a tak wiele znaczą w życiu małych istot.

Komentarz

Komentarz

Marta Chmielińska

Chciałam wszystkie przytulić Bardzo bałam się mojej wizyty u dzieci. Wiem jak trudne bywają chwile kilkulatka, jak straszna jest samotność dziecka i żal, że nikt nas nie chce. Jechałam z duszą na ramieniu, bo co, jeśli zechcę te wszystkie dzieciaki zabrać? Kiedy już je zobaczyłam, chciałam wszystkie przytulić.

Te maluchy są tak spragnione bliskości drugiego człowieka, że nie sposób tego nie zauważyć. Mówią o swoich mamach, tatusiach. Czekają na jakikolwiek znak od rodziców, od kogoś bliskiego. Pomóżmy tym dzieciom! Wystarczy kupić czekoladę i pojechać do nich na dwie godziny w tygodniu, a Białowieża to przecież 20 minut jazdy.

Nie od dziś wiemy, że dzieci potrzebują miłości. Dajemy im wszystko co mamy, otaczamy czułością i troszczymy się o nie. Jesteśmy przy nich, gdy są chore, trzymamy za rączkę przy szczepieniu i u dentysty. Ale wiemy też, że są dzieci, które tego nie mają...

Dom pełen samotności

Krystian z pięknymi oczyma i wrażliwą duszyczką kilkulatka ujmuje od razu, słodka Patrycja i Sandra, Piotruś, Maciuś, Staś... Maluchy mieszkające w Domu Dziecka w Białowieży.

- Materialnie mają lepiej niż niejedno dziecko w rodzinie, ale nie mają tego, czego pragną najbardziej - miłości - mówi pracownik placówki.

Rzeczywiście tak jest. Dzieciaki lgną do ludzi i pragną, aby je przytulić, wziąć na kolana, posłuchać. Wydaje się, że to takie drobne gesty, a tak wiele znaczą w życiu małych istot.

- Pobaw się ze mną - prosi Krystian po kilku minutach od mojego przyjścia. Gramy w piłkę a on fantastycznie liczy gole. Taki mądry chłopiec, ładniutki, grzeczny. Ale sam....

W białowieskim Domu Dziecka przebywa 27 wychowanków w różnym wieku. Mieszkają w starym budynku, ale wnętrze sprawia nie najgorsze wrażenie. Trwa remont. Patrycja opowiada, że w jej pokoiku ściany są żółte i mają namalowane obrazki. Śpią z Sandrą razem, bo są siostrami.

- W naszej placówce nie ma sierot zupełnych - wyjaśniają mi pracownicy. - Niestety, rodzice bardzo rzadko albo i wcale nie odwiedzają.
Trafiają tu nawet bardzo małe dzieci i najczęściej żyją tu do czasu usamodzielnienia. Zdarzają się też adopcje - także zagraniczne.

O Domu Dziecka w Białowieży pamiętali hajnowscy motocykliści, którzy zorganizowali wystawę motocykli a dochód z biletów przeznaczyli dla dzieci.

Każdy może pomóc

Ogromną frajdę sprawili im także radni powiatowi - dzięki ich składce wszyscy wychowankowie pojechali na dwa tygodnie nad morze. Takich pięknych chwil mogłoby być więcej, gdyby tylko ludzie zechcieli choć trochę z siebie dać.

Oczywiście, nie chodzi tyle o pieniądze - można te dzieci po prostu odwiedzać, wziąć na spacer czy zaprosić na święta albo weekend. Jest to trudne, bo w dzieciach rodzi się nadzieja, że zabierzemy je na zawsze ale warto spróbować. Wielką radość sprawiają dzieciakom drobne prezenty: kredki, lalka, samochodzik. Mile widziani są także wolontariusze, którzy chcieliby przyjeżdżać do dzieci.

- To byłoby wspaniałe, ale muszą to być stałe wizyty - mówi pracownik Domu Dziecka. - W dzieciach rodzi się nadzieja, czekają na swoich przyjaciół, odliczają dni i noce.

- Kiedy przyjedziesz? - żegna mnie Krystian. - Za siedem nocek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny