Zmysłowa aktorka w czasie wolnym od zakupów na rzecz celebrytki rozpamiętuje śmierć brata bliźniaka. By uwiarygodnić chorobę pokazuje nawet na ekranie biust, a jej twarz wyraża bezgraniczny smutek przez caluteńki film. Fakt, wygląda uroczo, ale czy przekonująco? Szczególnie, że reżyser Olivier Assayas zdaje się, że sam nie wie co kręci.
Zaczyna się „Personal Shopper” jak horror, później przez kwadrans śledzimy życie celebrytki, są seanse spirytystyczne, wizyta ducha z… ektoplazmą, wreszcie zaczyna się thriller. Będzie stalking, fascynacja stalkerem, a wreszcie zabójstwo. Jedno czy dwa?
Źródło:Associated Press
Uważni widzowie mogą w pewnym momencie stwierdzić, że oglądają fuzję „Szóstego zmysłu” tylko co z tego? Fani aktorki będą zachwyceni jej stałą obecnością na ekranie, ale Złota Palma w Cannes za reżyserię to albo kpina z widzów albo świadectwo niebywałej słabości mainstreamowego kina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?