Kościół św. Rocha do odnowy. Zaczęły się pierwsze prace.

To przecież wizytówka Białegostoku - mówi o kościele św. Rocha jego proboszcz, ks. Tadeusz Żdanuk. Ale elewacja świątyni wymaga gruntownego remontu. Tynki są poszarzałe, zawilgocone, miejscami się obsypują. Dlatego proboszcz chce odnowić cały obiekt.

Już przy wałach od strony ul. ks. Abramowicza stanęły rusztowania. - Przywrócimy wałom stan pierwotny - zapewnia ks. Tadeusz Żdanuk. - Został już zbity stary tynk, a teraz będzie wykonana nowa elewacja.

Jeszcze w tym roku wyremontowane mają być też krużganki od strony parku im. Dziekońskiej. Muszą się jednak znaleźć na to pieniądze. Gospodarz parafii liczy na wsparcie magistratu. Natomiast z urzędu marszałkowskiego chciałby otrzymać dofinansowanie na remont balustrad oraz dalsze osuszanie. Odpowiednie wnioski zostały już złożone.

Ale o pieniądze na remont zabytku nie tak łatwo. - W ubiegłym roku z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie dostaliśmy ani złotówki - mówi proboszcz.

Wtedy chodziło o pieniądze na remont elewacji całego kościoła. Teraz został złożony kolejny wniosek do ministerstwa. - Tym razem na odnowienie wieży poniżej dzwonów oraz ścian kościoła od strony północno-wschodniej - tłumaczy ks. Tadeusz Żdanuk. Tylko na te prace trzeba ponad dwóch mln zł. A na remont elewacji całego zabytku - co najmniej siedem mln zł.

Kościół św. Rocha to zabytek wart szczególnej ochrony. Zainteresował się nim Regionalny Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków. - Przygotowujemy wniosek, żeby kościół stał się pomnikiem historii - mówi Iwona Górska, dyrektorka ośrodka w Białymstoku. - Powinien być gotowy w drugiej połowie roku.

Byłby to pierwszy pomnik historii w Białymstoku. A to prestiżowe wyróżnienie wśród zabytków. Daje również szansę na trafienie na światową listę dziedzictwa narodowego UNESCO.