W szpitalu w Łapach potwierdzono zakażenia wirusem Sars-CoV-2 u sześciorga pacjentów oraz siedmiu osób z personelu. Zakażenia pojawiły się na oddziale pielęgnacyjno-opiekuńczym, który udziela świadczeń w zakresie stacjonarnej opieki długoterminowej. Przebywają tu przede wszystkim osoby przewlekle chore.
- Pacjenci są praktycznie bezobjawowi, jedna osoba gorączkuje i w związku z tym chcemy ją przenieść do innego szpitala - mówi Urszula Łapińska, dyrektor szpitala. - Pacjenci są izolowani, stosujemy wzmożony reżim sanitarny. Nie jest to łatwe, gdyż mamy starą infrastrukturą, sale głównie wieloosobowe. Ale staramy się robić, co możemy.
Zakażeni pacjenci przebywają w dwóch salach. Część personelu pozostaje w kwarantannie, ale - jak przyznaje dyrektor placówki - szpital nie ma problemów kadrowych.
- Wszyscy pacjenci oraz personel w naszym szpitalu zostali przebadani pod kątem koronawirusa - informuje Urszula Łapińska.
Oddział pielęgnacyjno-opiekuńczy nie przyjmuje obecnie pacjentów. Pozostałe jednostki pracują normalnie. Do odwołania wstrzymane zostały też wizyty w szpitalu.
Szpital w Łapach nie pierwszy raz boryka się z problemem koronawirusa. Na początku września wybuchło tam ognisko na oddziale wewnętrznym, który czasowo został zamknięty. Wówczas zakażonych było kilkanaście osób, a jeden z pacjentów zmarł.
Czytaj też: Koronawirus w Podlaskiem. Siedem zgonów, 201 nowych zakażeń koronawirusem. W Polsce zmarły 132 osoby
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?