[galeria_glowna]
Do tego zdarzenia doszło około godziny 17.30 na białostockiej ulicy Konwaliowej. - Młodzi mężczyźni w bmw jechali konwaliową. Uderzyli w jeden samochód, potem zaczęli uciekać i skasowali kolejnych kilkanaście - opowiada nam świadek zdarzenia, który powiadomił nas o sprawie.
Później bmw potrąciło jeszcze kobietę przechodzącą przez przejście.
- Trzech facetów z bmw uciekło. A kierowca nie. Był tak pijany, że nie dał rady chodzić - dodaje świadek.
Wstępne ustalenia policji różnią się od wersji przedstawionej przez świadka. Okazuje się, że kierowca miał 63 lata. Jechał ulicą Konwaliową, później zjechał w Zielonogórską.
- Uszkadzał po drodze kolejne samochody, następnie zjechał na przeciwległy pas ruchu, potem na parking. Wtedy doszło do potrącenia kobiety - mówi podinspektor Andrzej Baranowski z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Kobieta w bardzo ciężkim stanie pojechała karetką do szpitala.
Okazało się, że kierowca bmw był kompletnie pijany. - Miał 3,5 promila - potwierdza Baranowski.
Policja liczy uszkodzone samochody. Może być ich nawet kilkadziesiąt.
Reportaż z wypadku przeczytasz w piątkowym papierowym wydaniu "Kuriera Porannego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?