Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konrad Szamryk, językoznawca z Uniwersytetu w Białymstoku opowiada jak poprawnie używać słów popularnych w czasach epidemii koronawirusa

Jarosław Jabłoński
Czy epidemia koronawirusa odciśnie swoje piętno na języku polskim? Według dr Konrada Szamryka, językoznawcy z Uniwersytetu w Białymstoku, wcale nie tak znacząco, chociaż niektóre słowa mogą trafić do języka potocznego, ale już w innym znaczeniu.

Słowo kwarantanna może określać dłuższy czas przebywania w domu z innego powodu niż epidemia. Może chociażby zastąpić lub współistnieć z żargonowym „szlabanem” nałożonym przez rodziców.

- Obecna sytuacja powoduje, że mamy potrzebę tworzenia nowego słownictwa, nowego języka, który pomaga nam odnaleźć się w nowej rzeczywistości. - Nowa rzeczywistość wymaga nowego języka – podkreśla dr Konrad Szamryk, powołując się m.in. na rzeczywistość obozową - stąd wiele nowych słów, takich jak koronaferie, koronaparty czy chociażby koronaedukacja.

Koronawirus w Białymstoku. Kierowca tira: Jestem bezpieczny, ale nie wiem czy po powrocie znowu ruszę w trasę

Jak wygląda obecna rzeczywistość językowa? Jak poprawnie używać słów popularnych w czasie epidemii oraz skąd się niektóre z nich wzięły – możecie państwo posłuchać w krótkim wywiadzie z językoznawcą z Uniwersytetu w Białymstoku. Gorąco polecamy.

CZYTAJ TEŻ: Koronawirus - Białystok i woj. podlaskie - RAPORT. Nowe przypadki zakażenia w regionie. W kraju już 31 ofiar wirusa - 30.03.2020

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny