Konfederacja Podlaskie sprzeciwia się dyskryminacji osób niezaszczepionych. Partia rozpoczęła w Białymstoku akcję uświadamiającą

Przytoczył on również przykład z niedalekiej przeszłości:

- Odbyły się dni Białegostoku. Wspaniały okres, ludzie spędzali miło czas. Wypili piwko, spotkali się ze znajomymi, przyszli porozmawiać. Ale nie do końca tak fajnie było dla każdego. Gdyż, tak jak władza centralna, tak i tutaj, władza samorządowa, w naszym mieście, zaczyna stygmatyzować ludzi i segregować ludzi na lepszych i gorszych ze względu na poszczególną cechę. W tym wypadku są to szczepienia. Ale nie możemy dopuścić, żeby władze centralne, czy samorządowe miały możliwości segregacji ludzi ze względu na kryteria, które sami ustalają.

Dodał też, że według Konfederacji obecna sytuacja może nieść ryzyko na przyszłość:

- Badania naukowe są prowadzone, czy to jest rozsądne, czy też nie. Ale nie możemy pozwolić na stygmatyzację i segregację ludzi. Bo na początku to będą szczepienia, potem może jakieś inne badania medyczne, bądź jakieś zabiegi. Ale możemy dojść do takich czasów, że będzie stygmatyzacja ludzi na przykład ze względu na poglądy polityczne. Jeżeli w danym samorządzie jakaś partia wygra wybory, to wtedy osoby głosujące na daną partię mogą wejść na koncert, natomiast pozostałe stają za barierkami.

- Tak samo skandaliczna rzecz dzieje się na jednym z białostockich basenów. Jest stygmatyzacja ludzi po prostu już w bezczelny sposób. Poprzez bransoletki. Osoby zaszczepione otrzymują inny kolor bransoletek, niż osoby niezaszczepione. Wydaje mi się, że to kojarzy się jednoznacznie i jest skandaliczne - podsumował Adrian Stankiewicz z partii Konfederacja.

Porównano także obecne działania władz do sytuacji, które miały miejsce w historii:

- Każda władza totalitarna rozpoczyna swoje rządy od dzielenia ludzi. Od segregacji lepszych od gorszych, naszych i nie naszych, od pożytecznych i szkodników. Czy też zaszczepionych i nie zaszczepionych. Miało to miejsce nie tak dawno jeszcze w czasie okupacji, gdzie mieliśmy do czynienia z segregacją pojazdów i sklepów tylko dla Niemców. Dzieleni byli także ludzie ze względu na swoją narodowość, na swoją rasę. Komuniści później podobnie czynili, także dzieląc na kułaków i biedniaków, na komunistów i innych. Ci pierwsi moje swoje sklepy, pojazdy, wczasy, ośrodki zdrowia itd. Teraz dochodzi do tego, że władza nazywająca się liberalną, także sięga do wzorców totalitarnych. A tutaj nie chodzi tylko o władzę, którą sprawuje PiS, ale także o partie opozycyjne, które w kwestii dzielenia ludzi ze względów sanitarnych mówią jednym głosem z partią rządzącą. Więc chcą dzielić ludzi wbrew konstytucji, którą nie tak dawno każdemu wymachiwali przed nosem. A konstytucja wyraźnie mówi, że wszyscy obywatele są równi wobec prawa. Mają takie same prawa i takie same obowiązki. To dlaczego dzieli się ludzi. Nasz lokalny fuhrer też zrobił tak samo. Przeprowadził segregację - powiedział Wiesław Bielawski, pełnomocnik Konfederacji Okręgu Podlasie.

Przedstawiciele partii skrytykowali niedopuszczanie ludzi do wydarzeń, które są fundowane z pieniędzy wszystkich mieszkańców. Posłowie Konfederacji zamierzają wprowadzić ustawę zabraniającą dyskryminacji związanej ze szczepieniami. Zebrali już odpowiednią ilość podpisów.