Koloseum jest jednym z najbardziej znanych zabytków Rzymu. Faktycznie jednak tak nazwane zostało dopiero w Średniowieczu, na cześć pobliskiego, ogromnego posągu Nerona. Wcześniej było to Amphitheatrum Flavium, miejsce zabaw i egzekucji.
Geniusz budowniczych
Już w momencie budowania Koloseum, niemal 2 tysiące lat temu, było architektoniczną rewolucją. Przy pracach stosowano powszechnie zaprawę betonową - wynalezioną przez Rzymian. Sam przebieg robót też był nietypowy - stosowano bowiem ruchome rusztowania. W taki sposób buduje się teraz drapacze chmur.
Ale prawdziwy geniusz budowniczych ujawnił się w tym czego nie widać - zapadnie, systemy hydrauliczne, wodociągi. To właśnie dzięki tym skomplikowanym urządzeniom można było zalać arenę kilkumetrową taflą wody, tak by mogły tu pływać statki. Inne urządzenia były przeznaczone do transportu rozszalałych zwierząt wprost z klatek na scenę, gdzie miały zginąć. Niektóre z tych urządzeń można oglądać do dziś, choć już od wieków nie działają.
Mnóstwo widzów
l koloseum jest olbrzymie. Jego wysokość wynosi 48,5 m., szerokość 156 m., długość 188 m., zaś obwód wynosi 527 m.
l arena miała drewnianą, pokrytą piaskiem podłogę, jest ona podpiwniczona na siedem metrów. Znajdowały się tutaj kanały doprowadzające i odprowadzające wodę, klatki dla dzikich zwierząt, więzienie dla gladiatorów, a także pomieszczenia maszynowe i aparatura potrzebna przy technicznej obsłudze sceny.
l wznosząca się na 48,5 m. fasada trzech kondygnacji jest kolejno w stylach: doryckim, jońskim i korynckim.
l miejsca siedzące dla ułatwienia były ponumerowane jak na dzisiejszych stadionach. W Koloseum mieściło się 56 tysięcy widzów, 6 minut wystarczało, by ich w razie zagrożenia ewakuować.
Koloseum nie miało dachu, ale nie oznacza to, że widzowie musieli się prażyć w słońcu, albo topić się w strugach deszczu. Na potrzeby amfiteatru wymyślono system gigantycznych markiz umieszczonych na wspornikach. Było to tak skomplikowane, że markizy obsługiwali specjalnie wynajęci żeglarze.
Koloseum miało 50 tysięcy miejsc siedzących i 6 tysięcy stojąco. Aby dostarczyć im jedzenia i picia naokoło budowli powstało mnóstwo barów, przypominających dzisiejsze fast foody. Serwowano w nich hamburgery - czyli smażone mięso w bułkach.
Tylko ruiny
Po dawnym amfiteatrze Rzymu pozostały ruiny. Ale to nie efekt trzęsienia ziemi, które nawiedziło te tereny w 445 roku, bo budowlę odnowiono (igrzyska odbywały się jeszcze przez sto lat). Naprawdę niszczycielscy okazali się okoliczni mieszkańcy, którzy od początku XIII w. zaczęli traktować budowlę jako kamieniołom, w którym można znaleźć materiały do budowania własnych domów. Dopiero ogłoszenie Koloseum jako miejsca uświęconego krwią męczenników chrześcijańskich (1744r.) przerwało niszczenie budowli.
Nie znaczy to jednak, że amfiteatr jest opuszczony. Oprócz tłumów turystów zwiedzających jego wnętrze jest to nieformalne miejsce spotkań włoskich gejów.
Jutro
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?