Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny projekt śmieciowy. Pomysł opozycyjnych radnych

(jsz)
Kolejny projekt śmieciowy. Pomysł opozycyjnych radnych
Kolejny projekt śmieciowy. Pomysł opozycyjnych radnych sxc.hu
Opłata za gospodarowanie odpadami wyliczana od danego gospodarstwa domowego. Powinna też być uzależniona od liczby mieszkańców - tak chcą radni z klubu PiS. Propozycja prezydenta jest niesprawiedliwa - uważa Rafał Rudnicki, przewodniczący klubu.

Prezydent, podobnie, jak radni z klubu PO, którzy mają decydujący głos, chcą, by opłata była zależna od powierzchni lokalu. W ubiegłym tygodniu doszli ostatecznie do porozumienia w tej sprawie - nowe opłaty za gospodarowanie odpadami długo były przedmiotem sporów.

- Od momentu ujawnienia tych informacji zgłosiło się do nas wielu mieszkańców, którzy krytykowali tę metodę - mówi Rafał Rudnicki. - Także podczas konsultacji społecznych, które niedawno się zakończyły, miała ona najmniej zwolenników. My proponujemy jej zmianę, a także konkretne stawki.

Projekt uchwały radnych PiS przewiduje zastosowanie metody wyliczania opłaty od gospodarstwa domowego. Ci, którzy mieszkają samotnie płaciliby 10 zł, właściciele gospodarstw 2- i 3-osobowych - 20 zł, zaś 4-osobowych - 25 zł Wymienione stawki dotyczą zbiórki selektywnej. Jeśli ktoś będzie oddawał odpady zmieszane, zapłaci dwa razy więcej.
Radni PiS proponują też zniżki. - Znowelizowana ustawa przewiduje ulgi dla osób o najniższych dochodach - wskazuje radna Agnieszka Rzeszewska.

Radni proponują, by obniżyć im opłatę o połowę. Chcą też wesprzeć rodziny wielodzietne. I tak trzecie i kolejne dziecko nie byłyby objęte opłatą.

Proponowane przez nich stawki są znacznie niższe od tych, jakie chcą wprowadzić radni PO. Jak pisaliśmy, ci ostatni proponują opłatę 24 zł dla lokali o powierzchni do 40 mkw., 38 zł - lokale pow. 40-80 mkw. oraz 49 zł - pow. 80 mkw.

- Metoda od powierzchni gospodarstwa jest dla miasta wygodna, bo dzięki niej najłatwiej ściągnąć pieniądze - komentuje radny Rudnicki. - Urzędnicy boją się pewnie, że ludzie zaniżaliby liczbę mieszkańców. Jednak nawet w miastach, które już przyjęły metodę od metra, np. w Gdyni, opłaty są znacznie niższe niż w Białymstoku.

Radnych zastanawiają też wysokie koszty funkcjonowania nowego systemu. Liczą, że otrzymają w tej sprawie wyjaśnienia. Dziś odbędzie się sesja nadzwyczajna, na której rada podejmie ostateczną decyzję. Nowe opłaty zaczną obowiązywać już od lipca.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny