Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdy może pomóc polskim dzieciom w Podbrodziu. Akcja trwa

Marta Gawina
Za dwa tygodnie zawieziemy prezenty na Litwę – mówi Diana Tyburczy (na zdjęciu pierwsza z prawej), uczennica Zespołu Szkół Katolickich w Białymstoku. Razem z nią pojadą Tomek, Magda i Zosia.
Za dwa tygodnie zawieziemy prezenty na Litwę – mówi Diana Tyburczy (na zdjęciu pierwsza z prawej), uczennica Zespołu Szkół Katolickich w Białymstoku. Razem z nią pojadą Tomek, Magda i Zosia. Andrzej Zgiet
Los dzieci, które nie mogły przyjechać do Polski na święta poruszył ludzi w całym kraju. Dlatego nadal trwa akcja zbierania darów dla polskich sierot z domu dziecka w Podbrodziu na Litwie. Każdy z nas może się do niej przyłączyć. Prezenty zostaną zawiezione 28 kwietnia.

Nie jesteśmy w stanie zmienić prawa, które uniemożliwiło przyjazd dzieci na Wielkanoc. Możemy za to im pomagać i to robimy - mówi Diana Tyburczy, gimnazjalistka z Zespołu Szkół Katolickich w Białymstoku.

To ona rozpoczęła świąteczną akcję pomocy dla podopiecznych domu dziecka w Podbrodziu na Litwie. Choć Wielkanoc już się zakończyła, przedsięwzięcie trwa nadal i zatacza coraz szersze kręgi. Pomagać chcą ludzie z całego kraju. Wśród nich jest firma z Gdańska. Dary zbierane są też w wielu białostockich szkołach. Do akcji włączyła się Caritas Archidiecezji Białostockiej.

- Zachęcamy wszystkich do pomagania. Dary można przynosić do naszej siedziby przy ul. Warszawskiej - mówi Bogumiła Maleszewska z białostockiej Caritas.

Prezenty będą gromadzone także w Zespole Szkół Katolickich przy ul. Kościelnej. Zbiórka potrwa do czwartku, 26 kwietnia.

- Potrzeby są ogromne. Przekonałam się o tym w czasie świąt, kiedy razem z rodzicami pojechałam na Litwę - opowiada Diana.

Litwa zatrzymała polskie sieroty. NIe przyjechały na Wielkanoc

Polskie sieroty z domu dziecka w Podbrodziu miały spędzić Wielkanoc u białostockich rodzin. Jedna z podopiecznych tej placówki Regina od lat gościła w domu Diany.

W tym roku nie przyjechała, bo na Litwie zmieniło się prawo. Na rodziny przyjmujące dzieci nałożono nowe obowiązki, których nie można było spełnić w krótkim czasie. Wszyscy zainteresowani bardzo to przeżyli.

- W dodatku okazało się, że w tamtejszym domu dziecka panują bardzo trudne warunki. Brudne toalety, odrapane ściany, beton zamiast podłogi, stare łóżka, zaledwie jedno podwórko do zabawy i to nieogrodzone. Brakuje też środków czystości czy zeszytów. Dlatego nie możemy zostawić ich bez pomocy. Na przykład potrzebne są słodycze: ciastka, cukierki, czekolady, żelki, paluszki. W Podbrodziu bardzo na nie czekają - mówi Diana.

Można też przynosić ubrania dla dzieci od 6 do 18 lat, sprzęt sportowy m.in. piłki do gry, rakietki do tenisa, przybory toaletowe (m.in. żel do kąpieli, mydło, szampon), przybory szkolne. Dary zostaną przekazane 28 kwietnia.

Jest też szansa, że dzieci z Litwy przyjadą do Polski na wakacje. Zabiega o to wojewoda podlaski Maciej Żywno. Trwają prace nad usunięciem proceduralnych przeszkód.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny