Od momentu, w którym Johnny English (grany oczywiście przez Rowana Atkinsona) staje się najbardziej znanym agentem brytyjskiego wywiadu mija kilka lat. W tym czasie genialny szpieg przebywa w klasztorze, gdzie we właściwy sobie sposób ćwiczy sztuki walki. Wszystko przez to, że musi odpokutować chwilę słabości (za sprawą pięknej kobiety), która zmyliła jego czujność doprowadziła do tego, że English nie powstrzymał ataku na prezydenta Mozambiku. Wszystko jednak wraca do normy, kiedy agent zostaje wezwany do Londynu, by zająć się sprawą spisku grożącego brytyjskiej królowej.
Rowan Atkinson, słynny Jaś Fasola i tym razem wykonał kawał dobrej roboty. Grana przez niego postać jest przekonująca i przede wszystkim potrafi rozbawić widza do łez. Pomimo, że niektóre gagi, mogą się wydawać naiwne, to i tak nie psują one pozytywnego odbioru tego filmu. Perfekcyjnie skonstruowana fabuła powoduje, że film ogląda z zapartym tchem. Od razu wiadomo, kto wygra i kto w kim się zakocha, ale to wszystko co dzieje się między pierwszą, a ostatnią sceną to przykład niezłego kina dla całej rodziny.
Film polecam wszystkim, których przytłacza koniec wakacji i nieubłagane nadejście jesieni. Johnny English postawi Was na nogi.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?