Przyjaźniliśmy się 28 lat. Ten człowiek nie może zostać zapomniany. Tak wiele zrobił dla miasta i region. Promował sportowców, muzyków. Pomagał niepełnosprawnym – mówi Wiesław Koluch, prezes Światowej Organizacji Koluchstyl.
To on wystąpił do władz miasta i radnych z propozycją, by imieniem zmarłego w sierpniu Jarosława Dziemiana nazwać rondo, skwer czy ulicę. Najlepiej gdzieś w pobliżu Klubu Rozrywki Krąg czy hotelu Turkus. Koluch ma poparcie m.in. Podlaskiego Klubu Biznesu, którego Jarosław Dziemian był założycielem i pierwszym prezesem.
Władze miasta nie są przeciwne pomysłowi. Wolą jednak zaczekać. – Sprawa jest o tyle delikatna, że to zbyt świeża rana. W takich sytuacjach dobry obyczaj podpowiada, by – przede wszystkim przez wzgląd na rodzinę i bliskich zmarłego – pozwolić czasowi nieco upłynąć – mówi Anna Kowalska z magistratu.
Dodaje, że oczywiście zawsze można zgłosić nazwisko takiej zasłużonej osoby do – prowadzonym przez departament geodezji – wykazu proponowanych nazw ulic i placów. – Jest on inspiracją dla radnych i prezydenta przy nadawaniu nowych nazw. I tak się pewnie na początek stanie w tym przypadku – podkreśla urzędniczka.
Radny niezależny Dariusz Wasilewski proponuje odczekać rok, czyli zwyczajowy okres trwania żałoby i zrobić to w rocznicę śmierci. Co na to pomysłodawca, PO i większościowe PiS? Przeczytasz w środowym wydaniu "Kuriera Porannego".
Zobacz też:
Białystok. Pogrzeb Jarosława Dziemiana, białostockiego przedsiębiorcy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?