Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zatrudniają pracodawcy

Agata Sawczenko [email protected]
Z badań Lewiatana wynika, że w 73,8 proc. średnich i 65,8 proc. małych firm szefowie konsultują swoje decyzje z pracownikami.
Z badań Lewiatana wynika, że w 73,8 proc. średnich i 65,8 proc. małych firm szefowie konsultują swoje decyzje z pracownikami.
Zatrudniają po znajomości, proszą o radę czy opinię podwładnych, a także pozwalaja się im krytykować - tacy są polscy przedsiębiorcy.

Małe i średnie przedsiębiorstwa zrobiły w ciągu ostatnich czterech lat ogromny postęp w sposobie działania i wewnętrznej organizacji. Jednak duża ich część ciągle nie dostrzega, że dzisiaj - szczególnie w tak niepewnym otoczeniu, kiedy liczba zagrożeń zewnętrznych wzrosła - wewnętrzna organizacja firmy może uchronić ją przed wieloma niespodziankami, pomóc przetrwać. Takie wnioski wynikają z badania właścicieli małych i średnich przedsiębiorstw, które przeprowadziła PKPP Lewiatan i Katedra Socjologii Ekonomicznej SGH, a zrealizował CBOS.

Badanie zostało przeprowadzone na reprezentatywnej próbie 609 malych i średnich firm. Przeprowadzono je od stycznia do maja 2011. Są to wstępne wyniki szerzej zakrojonych badań  pt. Polscy Przedsiębiorcy 2011.

Z badań wynika, ze jeśli w małej firmie jest wakat na jakimś stanowisku, pracownika szuka sie przede wszytskim wewnątrz samej firmy (dzieje się tak w 80,1 proc. średnich i 73 proc. małych firm). Jeśli ten sposób na rekrutację się nie sprawdzi, o polecenie  zaufanych kandydatów przedsiębiorcy proszą najczęściej znajomych.

Zatrudnianie z polecenia w firmach różnej wielkości (źródło: prezentacja dr. Jana Czarzastego z SGH dla KPP Lewiatan)

 

- Zatrudnić kogoś poleconego jest dużo łatwiej - mówi Kinga Lesisz, szefowa firmy Kinga, produkującej bieliznę. - Bo jeżeli osoba zaufana kogos mi poleci, to ja mam pewność, że ta polecona osoba sprosta wymaganiom, jakie stawia  firma.

Kinga Lesisz porównuje rekomendację do marketingu szeptanego czy poczty pantoflowej. Sama bardzo często poleca swoich dawnych pracowników, ktorzy dziś znów szukają pracy.

- Tu trzeba rozgraniczyć dwie kwestie, a mianowicie kumoterstwo a polecenie czy rekomendacje - zaznacza Adam Kalinowski z BNI Polska. - Rekomendacją nigdy nie będzie powierzenie komuś stanowiska tylko ze względu na pokrewieństwo lub bliską znajomość.

Według Adama Kalinowskiego korzystanie z polecenia czy rekomendacji ułatwia znalezienie potrzebnych kontaktów i osób o odpowiednich kwalifikacjach.

- Z poleceniem wiąże się również kwestia zaufania. Polecając swojego znajomego bierze się automatycznie za niego odpowiedzialność, czyli mówiąc kolokwialnie podpisuje się pod nim swoim nazwiskiem - dodaje. - Naturalną rzeczą jest poszukiwanie zaufanych współpracowników posiłkując się znajomymi, którzy mogą mi kogoś polecić. Polecony kandydat, jak każdy inny, musi przejść niejednokrotnie kilkuetapowy proces rekrutacyjny, a następnie okres próbny. Współczesny rynek pracy nie traktuje już poleceń jako zjawiska negatywnego, ale jako pewne narzędzie rekrutacyjne. Zarówno z pozycji poszukującego pracy, jak i poszukującego wykwalifikowanej kadry warto być w „sieci kontaktów osobistych”.

Jeśli chodzi o relacje szef - podwładni, to w opinii 88,5 proc. pracowników średnich i 85,9 proc. praciowników małych firm najwazniejsza cechą dobrego szefa jest umiejętność szybkiego podejmowania decyzji. Pracownicy cenią też możliwość krytykowania przełożonego. Jest to dopuszczalne w 63,4 proc. średnich i 30,9 proc. małych firm.

Z badań wynika też, , ze w 73,8 proc. śrdnich i 65,8 proc. małych firm szefowie konsultują swoje decyzje z pracownikami. Z drugiej strony w wielu firmach przestrzega sie zasady, że młodsi nie powinni krytykować starszych. Jest tak w 35,1 proc. średnich i 30,9 proc. małych firm.

Nadal też wielu szefów uważa, że pracownika trzeba mieć na oku, bo inaczej nie wykona ion swojej pracy jak należy. taką zasadę wyznaje 52,9 proc. właścicieli średnich i 47,1 proc. właścicieli małych firm.

Skuteczny menadżer lub właściciel firmy powinien umieć dostosować styl zarządzania przede wszystkim do otoczenia i sytuacji rynkowej - komentuje wynika badań Lewiatana Katarzyna Baczyńska-Koc, dyrektor ds. szkoleń i doradztwa personalnego w RCS Sp. z o.o.

Według niej nie ma jednego, najlepszego stylu zarządzania. Styl autokratyczny może się sprawdzać np. w sytuacjach niepewności gospodarczej, gdy trzeba szybko i pewnie podejmować decyzje.

- Coraz częściej jednak pracownicy chcą być partnerami, stąd bardzo cenią sobie szefów „uprawiających” styl oparty na partycypacji i delegowaniu - dodaje. - A odnosząc się do wyników badań, dalej mamy rynek pracodawcy, szczególnie w ciągu ostatnich 2 lat spowolnienia gospodarczego. Właściciele firm zatem dyktują warunki zatrudnienia i mniej liczą się z tym, że mogą stracić wartościowych pracowników. Nie ma presji na „usprawnianie” stylu zarządzania – włączania pracowników w proces decyzyjny i w pracę grupową, tak niezbędne szczególnie przy innowacjach.

 

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny