Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak sobie radzą w kryzysie?

(peż)
Z comiesięcznego badania koniunktury gospodarczej, przeprowadzanego przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że oceny stanu i perspektyw sytuacji w przemyśle są coraz lepsze. A jak to wyglada u nas?

Podlaskie firmy robią co mogą, by wyjść z kryzysu. Niektórym to się udaje, inne wciąż walczą.

Aktywną ( i skuteczną) walkę z recesją podjęła firma KAN

Weszła w nowe sektory działalności instalacji przeciwpożarowych, systemy tryskaczowe KAN Therm Sprinkler .

Mocną stroną firmy jest też innowacyjność. W firmie właśnie zainstalowano linię do produkcji rur ze szwajcarskiech tworzyw sztucznych. Produkcja powinna ruszyć jeszcze w tym miesiącu. To ważna inwestycja, bo KAN, którego okrętem flagowym jest system KAN Therm, do tej pory nie był producentem rur z polipropylenu (sprowadzał je).Teraz ich oferta, jako producenta będzie kompletna, co przysporzy firmie nowych klientów i zleceń.

Spółka aktywnie zabiega o nie także w inny sposób. Nieustannie wystawia się na branżowych targach na całym świecie. W tym roku wzięła już udział w wielu bardzo prestiżowych imprezach m.in. na ogromnych Międzynarodowych Targach Budownictwa Interstroyexpo 2009 w Petersburgu, a także w najważniejszej imprezie w branży instalacyjno-grzewczej we Frankfurcie.

APS - to półrocze lepsze niz w 2008

Efektom spowolnienia gospodarczego skutecznie opiera się Automatyka Pomiary Sterowanie, jedyna podlaska firma notowana na rynku NewConnect. Jej wyniki za ostatnie sześć miesięcy są lepsze od tych sprzed roku.

Przychody za ostatnie sześć miesięcy przekroczyły 6 mln 634 tys. ( w ub. roku było to 4 mln 670 tys.zł), wzrósł też zysk netto – z 280,5 tys. zł za pierwsze półrocze 2008 r., do ponad 551 tys. zł w tym roku.

- Robimy swoje – krótko komentuje dobry wynik prezes APS Bogusław Łącki. - Na szczęście dla branży inwestorzy nie stracili chęci do inwestowania w automatykę przemysłową, więc zlecenia są. Wzmogła się natomiast konkurencyjna walka o kontrakty. Dlatego nasz dział handlowy dwoi się i troi, by je pozyskać. Jego wielką zasługą jest to, że wygrywamy przetargi.

Z myślą o dalszym rozwoju APS konsekwentnie realizuje swoje własne plany inwestycyjne. Na początku lipca ruszyła rozbudowa hali produkcyjnej APS przy ul. Mickiewicza. Na jednym dodatkowym piętrze powstanie montownia rozdzielni elektrycznych średniego i niskiego napięcia, a na drugim - biuro projektowe, które będzie te rozdzielnie projektowało. Wykonawcą robót jest białostocka spółka budowlana FMB; ich zakończenie przewidziane jest na styczeń przyszłego roku. Dzięki inwestycji zatrudnienie znajdzie kilkanaście osób.

Andropol- i tak dobrze na tle branży

Trudniejszy orzech do zgryzienia ma Andropol SA, do którego należy Białostocka Wykończalnia Tkanin. Za ostatnie 7 miesięcy spółka osiągnęła wynik dodatni, choć gorszy niż w zeszłym roku.

Na tle branży, której sytuacja ogólna nadal się pogarsza (fala upadłości) spółka wypada lepiej niż konkurencja. W kryzysie stawia na jeszcze lepszą obługę klienta, nowe produkty i jakość.

Jej wzornictwo, autorstwa białostockich projektantek, robi furorę wśród renomowanych odbiorców, takich jak Ikea czy Black Red White. Firma koncentruje się na wpółpracy z takimi właśnie klientami.

Choć w branży nie widać ożywienia, a zamówienia od odbiorców instytucjonalnych (MSW, MON) są mniejsze (z powodu oszczędności dotyczących wojska) firma wychodzi na plus m.in. dzięki dywersyfikacji produktu. Działa w wielu segmentach - produkuje tkaniny pościelowe, zawodowe, medyczne i mundurowe. Śmiało wchodzi w nowe tematy - np.aktywnie uczestniczy w przetargach na odzież z tkanin medycznych i wiele z nich wygrywa.

Promotech - pomaga mu euro i nowe rynki

Prawdziwą walkę z kryzysem stoczył białostocki Promotech. Z najnowszych analiz wynika, że sytuacja finansowa tej spółki - jak na warunki kryzysu - nie jest zła. W okresie od stycznia do maja wartość sprzedaży wyniosła 11, 6 mln zł, zysk brutto - 2,16 mln zł.

- Dobry wynik finansowy spółka zawdzięcza głównie mocnemu euro, realizacji intensywnego programu oszczędnościowego, ograniczeniu inwestycji do minimum, dopasowaniu mocy produkcyjnych do realizowanego portfela zamówień i maksymalizacji rentowności swoich wyrobów - mówi Marek Siergiej, prezes Promotechu.

Dzięki temu od sierpnia dla większości pracowników Promotechu zwiększono wymiar etatu do 0,5 do 0,8 etatu, a część załogi pracuje w pełnym wymiarze. Spółka robi co może, by pozyskać nowe zlecenia.

Firma właśnie wróciła z największych na świecie Międzynarodowych Targów Spawalnictwa Cięcia i Obróbki Powierzchni (Schweissen & Schneiden) w Essen, w Niemczech, gdzie prezentowała swoje najnowsze urządzenia i zdobyła nowe zlecenia. Wcześniej dzięki targom firma nawiązała kontakty z kontrahentami z całego Półwyspu Arabskiego, m.in. z Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Egiptu. Będzie im sprzedawać swoje wiertarki, ukosowarki i automaty spawalnicze.

Firma pozyskała też nowych dealerów na ogromnym rynku Indii i w

Singapurze (region południowo-wschodniej Azji) oraz w Chile .

Jednocześnie spółka nie zapomina o pracownikach. W tym roku fundusz socjalny Promotechu wynosi ok. 170 tys. złotych. Najniżej zarabiający mogli liczyć na 500 zł zapomogi socjalne. We wrześniu zaś firma dołożyła do wyprawek szkolnych dzieci swoich pracowników. Zapomogi objęły 26 pracowników i 46 dzieci na kwotę 12600 zł. W zależności od sytuacji rodzinnej pracownika firma dopłaciła do wyprawek od 200 do 400 zł na dziecko.

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny