Wszystko wskazuje na to, że dojdziemy do porozumienia. Zawodnik przeszedł już badania lekarskie i sprawdził go także trener bramkarzy Ryszard Jankowski - tłumaczy prezes Jagiellonii Ireneusz Trąbiński.
33-letni golkiper ostatnio reprezentował barwy szkockiego Hibernianu Edynburg. Obecnie jest jednak wolnym zawodnikiem i nic nie stoi na przeszkodzie, by związał się z nowym klubem.
- Z Jagiellonią ustalamy warunki kontraktu - potwierdza piłkarz na swoim blogu. - Z prezesem szybko znaleźliśmy wspólny język. Jak zapytał mnie, co będzie, jak spadniemy, to odpowiedziałem, że jak o tym myśli, to lepiej niech zatrudni kogoś innego - dodaje.
Niedawno odrzucił kule
13-krotny reprezentant kraju przyznaje, że nie ma co liczyć na jego występ w najbliższą sobotę przeciwko Legii Warszawa. Na przeszkodzie stoi nie do końca wyleczona kontuzja kolana.
- Potrzebuję jeszcze tygodnia czy dwóch, żeby móc grać na sto procent. Tak naprawdę niedawno odrzuciłem kule - wyjaśnia popularny "Szamo".
Przyjście Szamotulskiego ma wzmocnić rywalizację wśród dwójki młodych golkiperów - Grzegorza Sandomierskiego i Rafała Gikiewicza. Ten pierwszy spisuje się jednak ostatnio bardzo dobrze, o czym świadczy czyste konto w trzech ostatnich meczach.
- Sandomierski wygląda lepiej z każdym meczem i oby tak było dalej - twierdzi trener Jankowski. - Trudno mi się wypowiadać w kwestii nowego golkipera, bo to jeszcze nic pewnego - dodaje.
Szkoleniowiec bramkarzy przyznaje jednak, że doświadczenie Szamotulskiego, nabyte w zagranicznych klubach, może tylko pomóc zespołowi.
- O ile szefostwo klubu dogada się z Grzegorzem, na pewno będzie to dobry ruch - mówi Jankowski. - Kibice też powinni się cieszyć, bo chyba wszystkim zależy, żeby drużyna była jak najmocniejsza i utrzymała się w ekstraklasie - dodaje.
Legionista zagra w Jadze
Nie wiadomo, jak białostoccy fani przyjmą gracza, który długą część swojej kariery spędził w Legii. Wiadomo, że kibice obu klubów nie przepadają za sobą, a "Szamo" swojego czasu bardzo manifestował przywiązanie do "Wojskowych". Tak zatwardziałego legionisty jeszcze w Białymstoku nie było. Ponadto sam piłkarz też słynie z trudnego charakteru.
- Bramkarz musi być trochę niepokorny. Sam nie mam łatwego charakteru i nie interesuje mnie nic, poza formą sportową - mówi Jankowski. - Są różne sytuacje, ale zawsze znajdowałem ze wszystkimi podopiecznymi wspólny język - kończy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?