Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwestorzy boją się Puszczy Białowieskiej

Marta Chmielińska [email protected] tel. 085 682 23 95
Radni zastanawiali się, co przeszkadza inwestorom w naszym mieście? Czego się boją i jak ich przyciągnąć?
Radni zastanawiali się, co przeszkadza inwestorom w naszym mieście? Czego się boją i jak ich przyciągnąć?
Szybko i sprawnie obradowali miejscy radni na trwającej 3 godziny sesji. Rada Miasta udzieliła burmistrzowi absolutorium za rok ubiegły i dyskutowała o szansach i barierach dla inwestorów.

Radni przyjęli

Radni przyjęli

Na sesji radni przyjęli ponadto:
informację dotyczącą bezrobocia w mieście,
sprawozdanie z realizacji miejskiego programu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych,
sprawozdanie ze współpracy miasta z organizacjami pozarządowymi w 2008 roku,
sprawozdanie roczne z wykonania planów finansowych Miejskiej Biblioteki Publicznej i Hajnowskiego Domu Kultury,
sprawozdanie z wykonania budżetu miasta za rok 2008.

Dyskusja o możliwościach inwestycyjnych w naszym mieście była zdecydowanie najciekawszym punktem obrad.

Pronar zbuduje zakład

Według słów zaproszonego na sesję Jana Czerniakiewicza, zastępcy prezesa "Pronaru" ds. ekonomicznych, jesienią tego roku okaże się, czy firma musi wykonać operat środowiskowy i w związku z tym tracić kolejne miesiące.

Problemem jest też obecna sytuacja w bankach, które niechętnie udzielają kredytów na inwestycje a bez tego zakład w naszym mieście nie powstanie. Pronar jednak planuje otworzyć w Hajnówce produkcję i docelowo zatrudnić około 300 osób. W tej chwili w Pronarze zatrudnionych jest 934 osób z powiatu hajnowskiego w tym z samej Hajnówki 412, a z gminy wiejskiej Hajnówka - 75.

- Chcemy u was robić przyczepy wielkogabarytowe do samochodów ciężarowych - mówił Czerniakiewicz.- Inwestycja w Hajnówce ruszy w 2010 roku, a jej koszt to około 35 milionów złotych.

Przed Hajnówką jest jeszcze dokończenie wyposażenia zakładu w Narewce, budowa zakładu w Siemiatyczach i mała inwestycja w Dubiczach Cerkiewnych.

Inwestorzy boją się Puszczy

- Co przeszkadza inwestorom w naszym mieście? Czego się boją i jak ich przyciągnąć? - pytał radny Mirosław Popow.

Ważnym krokiem jest szersza reklama, która pomoże pokazać się w Belgii, Szwecji i innych krajach. Istotną barierą jest lęk przed ekologami. Jak wyjaśniał wiceprezes Pronaru, ich partnerzy biznesowi często pytają jak firma daje sobie z tym radę, czy ekolodzy nie stwarzają problemów. Bliskość Puszczy Białowieskiej sprawia, że konieczne jest sporządzenie operatu środowiskowego a trwa to nawet półtora roku jak było w przypadku inwestycji w Siemiatyczach.

Czy Orlen straci koncesję?

Po trwającej kilka lat przepychance w sprawie zakłócania porządku przy stacji paliw Orlen, radni podjęli bardziej zdecydowane działania. Przewodniczący Komisji Infrastruktury Komunalnej i Samorządu, Wiktor Dzik wystąpił z wnioskiem o podjęcie kroków mających na celu cofnięcie Orlenowi koncesji na sprzedaż napojów alkoholowych.

- Młodzi ludzie przeszkadzają mieszkańcom okolicznych domów żyć i my od dawna nie możemy im pomóc - poparł wniosek komisji przewodniczący RM Leonard Kulwanowski. - Jako radni domagamy się, aby chora sytuacja, jaka ma miejsce w tym wypadku, została uporządkowana.

Wniosek został przyjęty przy trzech głosach przeciwnych i czterech wstrzymujących się. Urząd Miasta rozpocznie procedurę zmierzającą do odebrania koncesji, jednak jak dowiedzieliśmy się od przedstawiciela Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, mamy małe szanse na powodzenie tej akcji i nie uda się odebrać prawa do sprzedaży alkoholu w tym miejscu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny