Bloki mają powstać pomiędzy ulicami: Składową, Magazynową, Transportową i Sejneńską w Białymstoku. Instal ma tu sześć hektarów ziemi. Mieści się tam teraz wytwórnia konstrukcji stalowych. Ale jest przestarzała.
- Ta wytwórnia w obecnym kształcie nie wytrzyma konkurencji i zostanie zlikwidowana - mówi Paweł Świderski, prezes białostockiego Instalu. - To ponad dwieście miejsc pracy.
Dlatego firma chce ją przenieść do Folwarku Koplany. A na obecnym miejscu zbudować bloki. Na przeprowadzkę Instal zdobył już unijne dofinansowanie i kredyt. Jego spłata zależy od tego, czy uda się zbudować mieszkania.
I tu powstaje problem. Nie zgadza się magistrat. Instal walczy w tej sprawie z urzędem od października.
Magistrat tłumaczy, że projekt planu zagospodarowania dla tego rejonu miasta przewiduje tu wyłącznie funkcje produkcyjne, usługowe i handlowe. Tak wynika z uchwały intencyjnej rady miejskiej i studium zagospodarowania.
- Dlatego nie mogą tu powstać mieszkania - tłumaczy wiceprezydent Białegostoku Adam Poliński.
Białostoccy radni popierają Instal. Uważają, że uchwałę oraz studium trzeba zmienić. Właśnie przyjęli stanowisko, w którym proszą prezydenta o korektę dokumentów.
- Chyba nie chcemy tu tworzyć muzeum czasów Gierka - mówi radny Zbigniew Nikitorowicz, szef miejskiej komisji zagospodarowania przestrzennego. - Miasto jest żywym organizmem, wiele terenów, które poprzednio były przemysłowe, w ostatnich latach zmieniło przeznaczenie.
Władze miasta obiecują sprawę jeszcze rozważyć, kiedy dostaną stanowisko radnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?