Liczy dnia
Liczy dnia
140 mln
tyle euro ma kosztować fabryka płyt HDF, która powstaje w gminie Orla
2 tys.
tylu pracowników docelowo ma zatrudnić koncern w nowo wybudowanym zakładzie
340 mln
tyle euro ma kosztować cały kompleks zakładów koncernu Ikea, łącznie z tartakiem, lakiernią i fabryką mebli
120 ha
na takiej powierzchni Ikea planuje zrealizować inwestycję
Rozmowy przedstawicieli koncernu Ikea z GDDKiA w Białymstoku, dotyczące modernizacji DK nr 66, na odcinku z Bielska Podlaskiego do skrzyżowania z drogą na Topczykały i Podbiele, trwały półtora roku. W pierwotnych założeniach miał być modernizowany cały odcinek drogi do miejsca, w którym koncern Ikea buduje fabrykę płyt HDF.
Jak twierdzi Piotr Selwesiuk, wójt gminy Orla, została również sporządzona dokumentacja z uwzględnieniem zjazdów i tzw. dróg serwisowych. Na fragmencie, gdzie swoje grunty ma Ikea, koncern miał część z nich nieodpłatnie przekazać na rzecz GDDKiA z przeznaczeniem na tzw. prawoskręt.
Drogowcy mieli też zmodernizować skrzyżowanie z drogą prowadzącą do fabryki.
Fabryka krzeseł
- W tym czasie pojawiła się koncepcja budowy nowej fabryki krzeseł. Do niej również potrzebny byłby nowy dojazd - mówi wójt Piotr Selwesiuk. - Na ten temat też były prowadzone rozmowy z GDDKiA.
O ile sprawa finansowania prawoskrętu i pierwszego skrzyżowania była jasna, o tyle kwestia finansowania drugiego skrzyżowania była na etapie rozmów. - Jakie było nasze zdziwienie, kiedy otrzymaliśmy pismo z informacją, że GDDKiA nie pokryje kosztów modernizacji skrzyżowania i budowy prawoskrętu. Wcześniejsze nasze ustalenia spaliły na panewce - mówi Selwesiuk. To nie wszystko. DK 66 nie będzie modernizowana od Bielska, a jedynie na odcinku ponad półtora kilometra w bliskim sąsiedztwie koncernu. Ikea ma też pokryć koszty budowy kolejnego zjazdu do planowanej fabryki krzeseł.
Region traci wizerunek
Wójt Selwesiuk twierdzi, że poprzez takie działania region traci przede wszystkim na wizerunku. Ale nie tylko. Może stracić także finansowo, bo jeżeli stanowisko GDDKiA się nie zmieni, wówczas fabryka krzeseł będzie zlokalizowana w innym województwie, może nawet za granicą.
Drogowcy tłumaczą, że plany modernizacji DK nr 66 są w opracowaniu i w ciągu kilku lat zapewne zostaną zrealizowane. - Wszystko jednak zależy od posiadanych pieniędzy, ponieważ priorytetami GDDKiA w tym roku są przede wszystkim odcinki dróg krajowych o gwałtownie rosnącym natężeniu ruchu, w fatalnym stanie technicznym i wyjątkowo niebezpieczne z racji dużej liczby wypadków.
W przypadku DK 66 nie zachodzi żaden z tych czynników - wyjaśnia Rafał Malinowski, rzecznik GDDKiA w Białymstoku. Dodaje, że zgodnie z ustawą o drogach, Generalna Dyrekcja nie ma prawa, a tym bardziej obowiązku budowy jakichkolwiek dróg dojazdowych czy też zjazdów do siedzib osób czy firm prywatnych.
- Drogi są potrzebne przede wszystkim mieszkańcom - kwituje wójt Selwesiuk. - Potrzebne są tam, gdzie tworzone są miejsca pracy. To warunek rozwoju naszego regionu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?