Hajnowskie Dni Muzyki Cerkiewnej

Wyniki Festiwalu

Jury nie przyznało grand prix.
w kategorii chórów parafialnych wiejskich - I miejsce otrzymał Chór Parafii Prawosławnej św. Mikołaja w Białowieży;
w kategorii chórów parafialnych miejskich - I miejsce zajął Chór "Preobrażenije" Soboru św. Aleksandra Newskiego- Melitopol (Ukraina);
w kategorii chórów akademickich - I miejsce otrzymał Chór Wydziału Dyrygentury Uniwersytetu Pedagogicznego im. M. Dragomanowa z Kijowa (Ukraina);
w kategorii chórów innych - I miejsce przyznano Chórowi Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku;
w kategorii chórów zawodowych festiwalowe jury nie przyznało pierwszego miejsca.

Za nami tydzień śpiewu aniołów. Tydzień piękna, czystości muzyki sakralnej, liturgicznej i paraliturgicznej wielu kultur - mówił do zebranych w hajnowskiej świątyni na koncercie galowym arcybiskup hajnowski Miron, prawosławny ordynariusz Wojska Polskiego.

- Pieśń prawosławna jest gorącą modlitwą wyrażoną słowem i muzyką - tłumaczy ks. mitrat Michał Niegierewicz, dyrektor MF Hajnowskie Dni Muzyki Cerkiewnej. - Wykonywanie pieśni prawosławnej zmusza do wielkiego zaangażowania i dla zespołu chóralnego jest sprawdzianem jego duchowej dojrzałości. Dla słuchacza jest źródłem przeżywania radości, ciepła i spokoju. Dla jednych i drugich jest śpiewem dusz unoszących się za Panem. Dziękuję wszystkim chórom, które nie raz musiały pokonać kilka tysięcy kilometrów, aby dotrzeć tu, do uroczego zakątka naszego kraju. Jednak przede wszystkim dziękuję publiczności, która każdego dnia szczelnie wypełniała sobór Świętej Trójcy.

Dr hab. Katarzyna Sokołowska z Katedry Chóralistyki Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie już po raz trzeci uczestniczyła w pracy jury Festiwalu: Pokochałam ten festiwal i Hajnówkę. Zawsze w maju, kiedy wyjeżdżam, zostawiam tu serce. Każdego następnego roku wracam do tego serca - przyznaje. - Prawa konkursu są twarde, trzeba wybrać najlepszych i tak też się stało. Grand prix nie przyznano, bo poziom był wysoki, ale zabrakło perły tego konkursu, która zasługiwałaby na grand prix. Moim zdaniem występ Chóru Wydziału Dyrygentury Uniwersytetu Pedagogicznego im. M. Dragomanowa w Kijowie był fantastyczny. Zadowolił wszystkich. Jurorów pod względem warsztatu, ale także słuchaczy, a tutaj przychodzi tłum ludzi, którzy chcą napawać się muzyką, przychodzą także dyrygenci słabszych chórów, którzy z prezentacji wynoszą naukę. Bardzo dobrze, że tak się dzieje. Do Hajnówki przyjeżdżają zespoły różnorodne. I z Rumunii, i Czarnogóry, i Mołdawii. Dzięki tej szacownej imprezie możemy nie tylko słuchać śpiewu cerkiewnego, ale także obserwować, co, gdzie i jak się śpiewa.