Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Galeria Biała: Pobicie czarnoskórej studentki. Ochroniarz, który nie zareagował wyleciał z pracy.

Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Nie tylko ja miałam tutaj nieprzyjemności. Inni zagraniczni studenci też: Portugalczycy, Hiszpanie, Szwedzi... Najczęściej to wyzwiska, ale dochodzi też do przemocy - mówi Soskia. Woli nie pokazywać swojej twarzy. Boi się ewentualnej zemsty.
Nie tylko ja miałam tutaj nieprzyjemności. Inni zagraniczni studenci też: Portugalczycy, Hiszpanie, Szwedzi... Najczęściej to wyzwiska, ale dochodzi też do przemocy - mówi Soskia. Woli nie pokazywać swojej twarzy. Boi się ewentualnej zemsty. Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Nie zareagował, widząc atak na czarnoskórą klientkę, więc poniósł karę. Dyrekcja Galerii Białej zwolniła ochroniarza, który nie pomógł studentce. - W Białymstoku nieraz słyszałam wyzwiska przez mój kolor skóry - mówi nam Soskia, zaatakowana Kubanka. - Ale nie wszyscy są tacy.

Przyjechałam tu studiować, a nie się bić - mówi Soskia, Kubanka, czarnoskóra studentka Uniwersytetu Medycznego.

W Białymstoku jest od dwóch lat. W tym czasie wiele razy słyszała wyzwiska i szyderstwa pod swoim adresem. Słowa na "k" i zwroty typu "czarna małpa" zna bardzo dobrze.

Wieczorem stara się nie wychodzić na ulicę. Boi się, że ktoś zrobi jej krzywdę. I dziwi się, bo: - Polacy pracują w wielu krajach na świecie, a u siebie źle traktują obcych.

Nie została obojętna

W Polsce Soskia studiuje i wychowuje swoją roczną córeczkę. Niedawno przyjechał w odwiedziny jej mąż Martin, Szwed. I właśnie podczas jego wizyty doszło do bójki w Galerii Białej.

Poszli na zakupy. Nagle Soskia zobaczyła trzech wyrostków, którzy wyzywali ją miesiąc wcześniej, również na terenie galerii. Wtedy była z córką, więc nie mogła zareagować. Teraz towarzyszył jej mąż, więc postanowiła nie pozostać obojętną.
Najpierw zaczepili ją w wąskim korytarzu przy toaletach. Tam doszło do ostrej wymiany zdań. Jeden z chuliganów (około 20 lat) obrażał ją i krzyczał "white power". Ona spytała, jaki jest jego problem i dlaczego ją tak traktuje. Zdenerwowała się. - Już mam dosyć takich sytuacji i udawania, że nic nie słyszę - tłumaczy.

- To nie jest dobre mówić bez przerwy: "OK, nic się nie dzieje" - dodaje mąż.

Nagle chłopak uderzył Soskię pięścią w twarz. Wtedy ona (kobieta, którą z pewnością trudno nazwać filigranową laleczką) oddała mu po głowie reklamówką z zakupami. Mężczyzna był oszołomiony. Wystraszył się. Z kolegami wybiegli na główny hol.

To nasz białostocki supermen

Soskia z mężem próbowali zatrzymać napastników. Krzyczeli: "Policja!" Zaczęła się szarpanina. Dookoła stali ludzie. Przyglądali się. Ochrona nie reagowała. Małżeństwo było zdane na siebie. - Jestem zła, bo ktoś powinien się szybko zjawić i ich zatrzymać, czekaliśmy na strażników - mówi Soskia.

Zjawił się ktoś - ale nie z firmy ochroniarskiej. Prawdopodobnie klient bądź pracownik pobliskiego butiku. Niemal bez namysłu, ze wściekłością, rzucił się na chuliganów.

- To nasz polski superman - mówią Soskia i Martin. Są mu bardzo wdzięczni i proszą, żeby koniecznie o nim wspomnieć. Bo jak zaznaczają: - W Białymstoku nie wszyscy to rasiści. To tylko odłam. A reszta to przyjaźni i pomocni ludzie.

Napastnicy ostatecznie zdołali uciec. W ogromnym hipermarkecie nikt ich nie zatrzymał. Jak mówią świadkowie: ochroniarz prawdopodobnie się bał.

Ochroniarz już nie pracuje

A dyrektor Galerii Białej poinformowała nas, że ochroniarz, który nie zareagował w momencie zdarzenia, został już zwolniony.

W oficjalnym piśmie kierownictwo galerii podkreśla, że "incydent miał charakter jednorazowy". Deklaruje również "zwiększenie czujności pracowników ochrony" oraz "wyraża szczere ubolewanie z powodu zdarzenia i pragnie przeprosić Poszkodowaną Klientkę".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny