Futsal: Polska Litwa 3:0, 3:3. Brazylijczyk poprowadził Polaków do zwycięstwa. (wideo)

Oba spotkania były podobne do siebie. Mieliśmy zdecydowaną przewagę, z tą różnicą, że w pierwszej potyczce trochę szwankowała skuteczność - mówi Gerard Juszczak, drugi trener Polaków.

Biało-czerwoni lepiej celowniki mieli uregulowane w drugim meczu, który zaczęli imponująco, bo już w drugiej minucie do siatki rywali trafił Łukasz Żebrowski. Zawodnik Pogoni Szczecin sprytnie wykonał rzut wolny, puszczając lekko piłkę obok litewskiego muru.

- Naszą siłą jest to, że każdy z zawodników może strzelić gola. Żebrowski zdobył bramkę także we wcześniejszym meczu - zauważa Juszczak.

Na 2:0 podwyższył Michał Słonina, który pięknym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans litewskiemu golkiperowi. Kapitan reprezentacji Polski miał przed przerwą jeszcze dwie znakomite sytuacje, w których jednak przestrzelił.

- Pamiętajmy, że trwają rozgrywki ligowe, w których emocje sięgają obecnie zenitu. Nie jest łatwo się całkowicie wyłączyć, ale myślę, że jakby był większy komfort psychiczny, to nasz lider drużyny skończyłby te akcje bramkami - przyznaje asystent trenera Vlastimila Bartoska.

Wynik ustalił Cleverson, który płaskim strzałem przy słupku po raz trzeci pokonał bramkarza rywali. Brazylijczyk z polskim paszportem był jednym z wyróżniających się graczy gospodarzy.

- Cleverson jest ewidentnie Polakiem. Ma dziadków, którzy w czasie wojny byli w Polsce, znaleźliśmy go w Brazylii i okazało się, że było to dobre posunięcie - kończy Juszczak.

Wyniki:
Polska - Litwa 3:3 (0:2). Bramki dla Polski: Żebrowski, Cleverson, Budniak.
Polska: Nawrat - Mirga, Cleverson, Słonina, Mikołajewicz, Milewski, Żebrowski, Budniak, Krawczyk, Szymura, Czech.
Polska - Litwa 3:0 (2:0). Bramki: Żebrowski, Słonina Cleverson.
Polska: Słowiński - Słonina, Milewski, Żebrowski, Budniak, Krawczyk, Szymura, Czech, Myszor, Olejniczak, Cleverson.