Firmy. Podlaskie. Wygrywa ten kto stawia na innowacje

Gospodarka oparta na wiedzy to przyszłość. Twierdzą tak i ekonomiści, i socjolodzy, i stratedzy, decydujący o rozwoju gospodarki. Dlatego nie powinniśmy się dziwić, że na Podlasiu powstaje coraz więcej firm, gdzie to wiedza decyduje o konkurencyjności nie tylko na rynku krajowym, ale i zagranicznym.

– To dobrze, że stawiamy na nowoczesne technologie – podkreślają szefowie uznanych już firm, laureaci rankingu „Innowacje” „Kuriera Porannego”.

– W dzisiejszej, internetowej rzeczywistości dostęp do wiedzy jest niezmiernie prosty, ale ważna jest umiejętność selekcji informacji istotnych od niepotrzebnych – tłumaczy Bogusław Łącki, prezes APS SA.– Nasi inżynierowie, programiści i projektanci „nafaszerowani” wiedzą o nowych rozwiązaniach technicznych – uczą się rozmawiać z klientem, technologiem, bo zrozumienie wymagań zleceniodawcy jest podstawą wyboru możliwych do zastosowania rozwiązań.

Prezes APS SA dodaje, że trzeba nie tylko wiedzieć jak, ale też mądrze zastosować tę wiedzę.

Wiedza i doświadczenie

– O tym, że wiedza liczy się w działalności gospodarczej, świadczy nasz produkt – stale rozwijany i udoskonalany system rurowych instalacji KAN-Therm, który powstał w oparciu o własną myśl technologiczną – mówi Sebastian Kaczan, dyrektor operacyjny w białostockiej firmie KAN. Podkreśla, że nie byłoby to możliwe bez zaangażowania spółki nie tylko w rozwój i unowocześnianie produkcji poszczególnych elementów systemu, ale także w budowanie własnego know-how i stałe pogłębianie wiedzy i doświadczenia.

– Na rynku wygrywa ta firma, która wyprzedza o krok obecne rozwiązania, pracuje nad nowymi technologiami i stawia na profesjonalną, wykształconą, dobrze przygotowaną kadrę pracowników – dodaje Sebastian Kaczan.

Katarzyna Rutkowska, prezes białostockiej spółki AC SA, także nie wątpi w to, że w obecnych czasach, żeby móc skutecznie konkurować na rynku, trzeba się czymś wyróżnić – najlepiej innowacyjnym produktem, rozwiązaniem, procesem dającym przewagę konkurencyjną. Jej zdaniem gospodarka oparta na wiedzy, to nie tylko szansa rozwojowa, ale i konieczność.

– To nie mięśnie, ale wiedza decydują o naszej pozycji – mówi. – Wydatki związane z prowadzeniem nowych projektów badawczo–rozwojowych to ponad 2 proc. naszego obrotu. Innowacyjność naszych wyrobów to rezultat talentu, zdolności oraz doświadczeń naszych inżynierów z dziedziny elektroniki, mechaniki i informatyki.

Klienci są zadowoleni

Każdego roku w Pionie Badań i Rozwoju spółki prowadzonych jest kilkadziesiąt projektów badawczo-rozwojowych, z czego zdecydowana większość trafia do seryjnej produkcji i sprzedaży.

– Skutecznie walczymy ze stereotypem Polski B i jesteśmy dumni, że tu, na Podlasiu, w naszej małej ojczyźnie, powstają zaawansowane technologicznie produkty, które znajdują odbiorców na rynkach całego świata – mówi Rutkowska.