Nasi studenci, przygotowują w ramach zajęć projekty krzeseł, lamp, czy stołów. Można powiedzieć, że są wśród nich przyszli designerzy. Warto wykorzystać ten potencjał - mówi Bogdan Pszonak z katedry projektowania architektonicznego na Wydziale Architektury Politechniki Białostockiej.
To właśnie tutaj zrodził się pomysł na stworzenie kompleksu budynków, nazwanego Fabryką Designu. Młodzi projektanci mogli mieć tu swoje pracownie. Ich pomysły byłyby zaś realizowane przez rzemieślników, którzy pracowaliby w wielkich halach, bądź malutkich manufakturach.
- Działałyby tu też sklepy z gotowymi wyrobami i kawiarenki. Na terenie fabryki odbywałyby się wystawy, targi i inne wydarzenia kulturalne - podkreśla Bogdan Pszonak.
Studenci widzieliby fabrykę naprzeciwko swojego wydziału - pomiędzy ulicami Kalinowskiego, Grunwaldzką i Wyszyńskiego. Stoi tam przedwojenny budynek warsztatów Zespołu Szkół Technicznych, który według części młodych projektantów powinien zostać zachowany. Szkolne warsztaty zostałyby włączone do kompleksu, a uczniowie korzystaliby z wiedzy studentów.
- Pracowaliśmy w siedmiu kilkuosobowych grupach. Każda miała inne spojrzenie na to miejsce. Ja na przykład zaprojektowałam warsztat tkacki, w którym odbywałyby się też wystawy - mówi Agnieszka Wierzbicka, studentka V roku architektury i urbanistyki.
Jej kolega Łukasz Kowalski dodaje, że niektóre projekty zakładają zbudowanie podziemnego przejścia, które łączyłoby Fabrykę Designu z wydziałem architektury. - Niektórzy projektowali 20, inni 8 budynków. Pomysłów było naprawdę sporo - podkreśla.
Wszystkie projekty będzie można podziwiać na wystawie w auli wydziału. Wernisaż już w piątek 3 lutego o godz. 13.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?