Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Excellent SPA Ireny Szutko. Kosmetologia i wizaż.

Agata Sawczenko [email protected] tel. 85 748 96 59 Fot. Wojciech Oksztol
To ja jestem dla klientek, a nie one dla mnie – zdradza swój przepis na sukces Irena Szutko, właścicielka salonu Excellent SPA
To ja jestem dla klientek, a nie one dla mnie – zdradza swój przepis na sukces Irena Szutko, właścicielka salonu Excellent SPA
Irena Szutko kosmetyką i wizażem zainteresowała się przypadkowo: na kurs u znanej wizażystki namówiła ją koleżanka. Szkolenie zaowocowało pasją i pomysłem na życie. Pani Irena już od trzech lat prowadzi swój salon kosmetyczny.

Moja przygoda z kosmetologią zaczęła się w 2004 roku – opowiada Irena Szutko, właścicielka salonu kosmetycznego Excellent SPA. Pani Irena uczyła się jeszcze w ogólniaku, gdy koleżanka opowiedziała jej, że jedzie na kurs wizażu do Warszawy albo do Gdańska.

– Spytała: A ty nie chcesz się przejechać? Pomyślałam: Pewnie, że jadę! – śmieje się pani Irena. – Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Najwyżej nauczę się czegoś dla samej siebie.

Zobacz także. Ryszard Pabian. Jest studentem. I właścicielem firmy transportowej

Skończyło się na tym, że pojechały na kurs i do Gdańska, i do Warszawy. Tak im się spodobało. Pani Irena sztukę robienia makijażu wypróbowywała najpierw na sobie, potem na koleżankach.

– A potem miałam już zlecenia. Robiłam nawet szkolenia dla firm – opowiada.
Wizaż i kosmetyka tak ją zafascynowały, że po liceum zdecydowała się na naukę w studium kosmetycznym.
– A potem zaczęłam pracować: w jednym salonie, w drugim. W końcu uznałam, że zasady współpracy mi nie odpowiadają. A poza tym w ogóle się nie rozwijałam – tłumaczy Irena Szutko.

Podjęli więc z mężem decyzję, że wyjeżdżają za granicę. – Dwa tygodnie już się uczyłam języka, gdy do głowy przyszła mi myśl: a może by spróbować na swoim – opowiada pani Irena.

Z dnia na dzień zrezygnowali z wyjazdu. Sprawdzili, ile mają oszczędności. – Zadzwoniłam do rodziców: pożyczcie trochę kasy. I otwieram. Ryzyk fizyk. Żeby potem nie żałować, że nie spróbowałam – mówi pani Irena.

Zobacz także. Szkolenia dla stomatologów. Dentomax - pomysł na biznes Anny Klimczuk z Białegostoku.

Najpierw chciała starać się o dofinansowanie z Unii Europejskiej. Ale był koniec października, a wnioski o dofinansowanie można było składać dopiero od stycznia.

– Wtedy ten okres świąteczno-noworoczny przeszedłby mi koło nosa – mówi pani Irena.

Salon otworzyła na początku listopada. Zaczynała z mniejszym rozmachem, ale przyznaje, ze tego nie żałuje. Że do wszystkiego można dojść małymi kroczkami.

– Jestem na rynku już trzy lata. To dowód na to, że nie trzeba od razu ruszać pełną parą, inwestując wielkie pieniądze – dodaje Irena Szutko.

Cały czas się rozwija. Stara się szybko reagować na potrzeby klientek. – Gdy nie mam danej usługi, na której klientce zależy, to szybko się mobilizuję i wprowadzam ją u siebie. Staram się, żeby każdy klient był zadowolony – mówi.

Dlatego w jej przypadku świetnie sprawdza się najlepsza forma reklamy – poczta pantoflowa. Klientki polecają jej usługi swoim koleżankom. Pani Irena wprowadziła promocję: gdy stała klientka przyprowadzi swoją znajomą, dostaje rabat na usługę, z której najczęściej korzysta.

Rady dla początkujących

  • Kiedyś ktoś mi powiedział: Jeżeli chcesz być milionerem, zachowuj się jak milioner. Święte słowa. Jeżeli ktoś kosztem swojego biznesu wyjeżdża na wycieczki, kupuje drogie auta, niedoinwestowuje biznesu, na pewno nie odniesie sukcesu. Może i będą lata lepsze, weselsze, ale przyjdzie moment, że wszystko runie.
  • Podstawą jest własny lokal. Ale wiadomo, że to jest najtrudniejszy zakup. I ktoś, kto dopiero zaczyna, nie zawsze ma aż tyle gotówki.
  • Nie trzeba bać się kredytu na nieruchomości. Uważam, że to jest coś, co warto zrobić za cenę każdego ryzyka. Zawsze przecież można to sprzedać. A ceny zawsze idą w górę.
  • Inwestuj. Ja przez pierwszych dziesięć lat 100 proc. swoich dochodów inwestowałam w firmę. Jeżeli ktoś nie rozwija firmy, nie może liczyć na to, że się uda. To jest nierealne.
  • Nigdy nie można liczyć pieniędzy, które zarabia się w danej chwili. Trzeba liczyć pieniądze, które zarobi się za dwa – trzy lata. Nie można patrzeć na zyski tu i teraz.
  • Trzeba robić wszystko z pasją i miłością. W ciągu 16 lat nie zdarzało mi się, żebym opuściła jakąś lekcję. Albo się spóźniła.

Komu się udało
Im się udało to cykl, w którym prezentujemy ciekawych ludzi i ich sposób na życie. Jeżeli prowadzisz firmę, stworzyłeś coś z niczego, odniosłeś sukces zawodowy – podziel się z nami i Czytelnikami swoją receptą na powodzenie i satysfakcję w interesach.
Kontakt: tel. 85 748 96 59,
e-mail: [email protected]

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny