Instytut Pamięci Narodowej jest innego zdania. Na jego wniosek sprawą zajmie się ponownie Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Termin rozprawy wyznaczono na koniec czerwca.
Ponownie, bo sąd już raz uchylił orzeczenie i cofnął sprawę do ponownego rozpoznania. Wówczas wyrok sądu I instancji również był korzystny dla Czykwina.
IPN nie składa jednak broni. Tym razem zarzuca sądowi m.in. to, że nie został uwzględniony, a także oceniony, pełny materiał dowodowy, zwłaszcza te okoliczności, które przemawiają na niekorzyść lustrowanego.
W archiwach byłych służb z lat 80. Eugeniusz Czykwin miał figurować pod pseudonimem Wilhelm i Izydor jako tajny współpracownik. Poseł, od lat działający w środowisku mniejszości białoruskiej i prawosławnej, zaprzecza współpracy. Twierdzi, że dowody zostały sfabrykowane przez SB.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?