Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eka Kurniawan – Człowiek tygrys. Nominacja do międzynarodowej nagrody Bookera 2016

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Eka Kurniawan urodził się w 1975 roku na Jawie, studiował filozofię w Dżakarcie. Jego druga powieść, napisana w języku indonezyjskim Piękno to bolesna rana, zapewniła mu bardzo wysoką pozycję wśród młodych autorów współczesnej literatury światowej. „The New York Times”, „Financial Times”, „Harper’s Bazaar”, „The Boston Globe” – między innymi – umieściły ją na liście najlepszych książek 2015 roku. Recenzenci porównywali ją do Stu lat samotności Márqueza, powieści Salmana Rushdiego, Melville’a i Gogola. Prawa do jej publikacji nabyło ponad 20 zagranicznych wydawców. Kurniawan został pierwszym laureatem World Readers’ Award i jest obecnie uważany za wielką nadzieję współczesnej literatury.
Eka Kurniawan urodził się w 1975 roku na Jawie, studiował filozofię w Dżakarcie. Jego druga powieść, napisana w języku indonezyjskim Piękno to bolesna rana, zapewniła mu bardzo wysoką pozycję wśród młodych autorów współczesnej literatury światowej. „The New York Times”, „Financial Times”, „Harper’s Bazaar”, „The Boston Globe” – między innymi – umieściły ją na liście najlepszych książek 2015 roku. Recenzenci porównywali ją do Stu lat samotności Márqueza, powieści Salmana Rushdiego, Melville’a i Gogola. Prawa do jej publikacji nabyło ponad 20 zagranicznych wydawców. Kurniawan został pierwszym laureatem World Readers’ Award i jest obecnie uważany za wielką nadzieję współczesnej literatury. Wydawnictwo Literackie
Eka Kurniawan to pisarz rodem z Indonezji. Dopiero, kiedy jego ciekawy styl doczekał się przekładów na język angielski mógł trafić do czytelników na całym świecie. W Polsce jego magiczną powieść „Piękno to bolesna rana” wydało Wydawnictwo Literackie w 2016 roku. Początek 2018 przynosi powieść „Człowiek tygrys”.

Tu magia będzie tylko konsekwencją kumulacji zła. Bo świat, jaki opisuje Eka Kurniawan daleki jest od doskonałości. To przede wszystkim świat ludzi biednych, często głodnych, pozostawionych samym sobie dzieci, rodziców bez wykształcenia. To także świat ludzi często idących za pierwotnymi wręcz instynktami, przede wszystkim pożądaniem. To również świat rodziny, ale nie miejsca gdzie otrzymuje się wsparcie, tylko siedliska przemocy domowej. Tymi złymi są – łatwo się domyślić – mężczyźni. Są tu też lokalne wierzenia i obyczaje – dla Europejczyków będące z pewnością egzotycznym magnesem.

Można się tylko domyślać, w jakim stylu pisze Indonezyjczyk. Jędrzej Polak tłumaczy już drugą jego powieść. Niektóre z lakonicznych zdań naprawdę mogą uderzać mocno i boleśnie. Na przykład sekwencja przybliżająca ojca głównego bohatera do śmierci. „Nikomu nie ścinał już włosów nożyczkami, zamiast tego własnoręcznie obcinał kawałek po kawałku swoją duszę. Skarżył się na gwóźdź w żołądku i wymiotował krwią”. Tłumaczenie, składnia wielu akapitów przypomina przypowieści biblijne, kiedy indziej znowu są one lakoniczne, by ty lepiej eksponować przygnębiające treści. Bo w przeciwieństwie do indonezyjskiego klimatu, słońca w „Człowieku tygrysie” nie uświadczysz.

Biedni czy bogaci, żyjący w zimnie czy upale – ludzie na całej ziemi mają podobne problemy. Z wzajemnym szacunkiem, wiernością, przemocą. Może dlatego „Człowiek tygrys” kąsa czytelników z nadspodziewaną mocą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny