Działacze Wigier Suwałki wzmacniają skład i kontraktują sparingowe spotkania

- Przy naszych skromnych możliwościach finansowych najtrudniej będzie znaleźć środkowego pomocnika - przyznaje Dariusz Mazur, prezes Wigier. - Obiecująco zapowiadają się za to negocjacje z obrońcami. Jeden z nich występował ostatnio w I lidze, a drugi w klubie z naszej klasy rozgrywkowej - dodaje.

Niewykluczone, że któryś ze stoperów pojawi się w Suwałkach już na zaplanowany na 8 stycznia początek przygotowań, a na pewno zaś zagra 12 stycznia w sparingu z Suduvą Mariampol i tydzień później z Bangą Gargzdai.

- Oba kontrolne mecze z trzecią i szóstą drużyną litewskiej ekstraklasy chcemy rozegrać w pełnowymiarowej hali piłkarskiej w Mariampolu - informuje Donatas Vencevicius, trener suwalczan.

Dzięki właśnie Venceviciusowi zarząd Wigier ma już jeden problem transferowy z głowy. Po kilkutygodniowych wahaniach półroczną umowę z opcją przedłużenia podpisał z suwalskim klubem 33-letni Povilas Luksys, były czterokrotny reprezentant Litwy i trzykrotny król strzelców tamtejszej ekstraklasy, w której zdobył 192 gole. W minionym sezonie dla Suduvy strzelił on 11 bramek.

- Trochę się ociągałem, bo liczyłem na powrót do Ekranasu Poniewież, mistrza Litwy - zdradza Luksys. - Prezes tego klubu przeciągał rozmowy, zdecydowałem więc przyjąć ofertę Donatasa, który wcześniej prowadził mnie w Mariampolu. Wierzę, że pomogę Wigrom obronić się przed spadkiem i pozostanę na następny sezon - dodaje.

Litewski snajper próbował już swoich sił w Polsce jesienią 2009 roku. W ekstraklasowej wówczas Polonii Bytom rozegrał tylko dwa mecze. Przekonuje, że nie dostał wtedy prawdziwej szansy.

- Luksys powinien udanie zastąpić w Wigrach Grażyvydasa Mikulenasa - uważa Vencevicius. - Jest równie skuteczny, a będzie przydatny, bo gra przede wszystkim dla drużyny - dodaje.

W przodzie, obok Litwina, wiosną będzie mógł występować Gruzin Dawid Makaradze, który skończy 18 lat i nie będzie już problemów z zatwierdzeniem go do gry. Wigry rozwiązały kontrakt z jego rodakiem Aleksandrem Kotoianem i wiecznie kontuzjowanym Rosjaninem Vasilijem Tagilem, a na listę transferową wystawiły Jakuba Cesarka oraz Macieja Kisiela, który jesienią zdobył najwięcej - 5 goli. Przez Jagiellonię Białystok i Dolcan Ząbki testowany był Adam Pomian, ale nie dostał on żadnej oferty z tych klubów.