Dobrze pamiętam zimę stulecia

Rodzina to żona Bożena, pracownik GOAKiR W Szudzialowie, dzieci córka Katarzyna i syn Krzysztof uczniowie szkół ponadgimnazjalnych. Już drugą kadencję jest sołtysem Szudziałowa. W obecnej kadencji został radnym gminy Szudziałowo

Urodziłem się...

- W Nowince gmina Szudziałowo w 1964 roku.

Historia z dzieciństwa, którą szczególnie pamiętam...

- Był początek lat siedemdziesiątych. Miałem niespełna dziesięć lat kiedy zaskoczyła wszystkich sroga zima, nazwana potem zimą stulecia. Opady śniegu oraz silne wiatry spowodowały, że na drogach, w obejściach gospodarskich potworzyły się ogromne zaspy. Zwały śniegu sięgały dachów. W tych zaspach kopaliśmy wąskie korytarze, by dostać się do budynków gospodarczych i inwentarza. Trzeba było przecież dostarczyć paszę zwierzętom. Przez kilka dni nie było wtedy zajęć w szkołach. Było trochę uciechy z tego powodu.

Chciałem być...

- Imponowały mi służby mundurowe, a mieszkając na wsi najczęściej miało się kontakt z mundurem strażackim. Uważałem, że wielkim bohaterstwem jest niesienie pomocy ludziom potrzebującym. To marzenie częściowo się spełniło, bo od kilkunastu lat jestem druhem w OSP w Szudziałowie.

W ludziach cenię...

- Przede wszystkim szacunek dla innych osób. Ponadto prawdomówność, a nade wszystko szczerość wobec ludzi i w swoim postępowaniu.

Co mi przeszkadza...

- W ludziach najbardziej nie znoszę dwulicowości, zmian swoich poglądów w zależności od sytuacji. Nie lubię ludzkiej nienawiści.

Z kim chciałbym się spotkać...

- Tu swoje marzenia spełniłem. Od małego dziecka chciałem się spotkać z papieżem. Udało mi się to podczas pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. Raz w 1991 roku w Białymstoku, a potem w 1999 w Drohiczynie. To było niezapomniane przeżycie.

Ulubiona książka...

- Książką, która rozbawiła mnie do łez była "Wakacjuszka" Zofii Mierzyńskiej. Autorka przedstawia w niej losy kobiet, które emigrowały za "wielką wodę" w okresie PRL-u, żeby dzięki zarobionym pieniądzom poprawić byt swoich rodzin.

Ulubiony film...

- Najbardziej lubię dobrą polską komedię, a jeżeli o taką chodzi to tylko "Sami swoi". Chociaż oglądałem ją wiele razy nigdy mnie nie nudzi. Teraz emitowany jest drugi dobry serial komediowy "Ranczo" ze wspaniałą, bliźniaczą rolą Cezarego Żaka.
Czym jeżdżę, a czym chciałbym jeździć...

- Po naszych, często kiepskich drogach poruszam się samochodem opel astra. Jestem osobą sentymentalną, dlatego nie potrzebuję zmiany na "lepszy model".

W wolnym czasie...

- Lubię spędzać go z rodziną i w gronie przyjaciół. Jestem zapalonym grzybiarzem. Lubię też męskie wypady z synem na ryby. Lubię śpiewać, udzielam się w chórze parafialnym.

Najważniejszy dzień w życiu...

- Trudno jest wybrać z długiego życiorysu ten jeden najważniejszy. Myślę, że był to dzień kiedy obecnej małżonce ślubowałem miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Następne to dni urodzin córki Katarzyny i syna Krzysztofa.

Człowiek, któremu najwięcej zawdzięczam...

- Nie jestem zapewne odosobniony w tych stwierdzeniach, ale tymi ludźmi są moi rodzice, dlaczego nie ma potrzeby specjalnie wyjaśniać. Obecnie taką osobą jest moja żona Bożena. Zawsze mnie wspiera w trudnych chwilach. Wiem, że zawsze mogę na nią liczyć.

Marzę o ...

- By moja rodzina była szczęśliwa i cały czas dopisywało jej zdrowie. Żeby nie musiała się tułać po obcej ziemi, a znalazła godne warunki do życia i wychowania dzieci we własnym kraju.