Dekoracje w mieście. Akcja upiększania będzie kosztowała 20 tys. zł.

Kiedyś była tendencja do ubierania drzew światełkami. Było to jednak niepraktyczne, bo światełka po jednorazowym użyciu niszczyły się i co roku trzeba było wydawać pieniądze na zakup kolejnych. Dlatego odeszliśmy od tego i dekorujemy miasto stałymi elementami, które są dużo trwalsze - tłumaczy Piotr Bujwicki, zastępca burmistrza Sokółki.

Tak rozświetlonego miasta jeszcze nie było. Tegoroczna świąteczna dekoracja Sokółki przykuwa uwagę mnogością świecących elementów. Oprócz dekoracji znanych z lat poprzednich, pojawiło się dużo nowych elementów. To między innymi niebiesko-biała kula zamontowana na fontannie na placu przy pomniku Józefa Piłsudskiego.

Kolorowo zrobiło się też przed urzędem miejskim. Na skwerze od ulicy Grodzieńskiej stoi kolorowa instalacja przedstawiająca Mikołaja na saniach.

- Na zakup nowych elementów wydaliśmy w tym roku 16 tysięcy złotych brutto - mówi Piotr Bujwicki.
Ulice rozświetlają bombki, dzwoneczki i choinki zamontowane na lampach. Każdego roku pojawiają się w nowych miejscach, bo urząd regularnie je dokupuje.

- Dekorujemy też Osiedle Zielone. Na odcinku między Zespołem Szkół Ogólnokształcących a kościołem zostaną rozwieszone bombki świetlne, a wzdłuż drogi neon - mówi Piotr Bujwicki.

Jednak najważniejszym elementem świątecznej dekoracji jest choinka. Ponad 10-metrowy świerk srebrzysty stanął na placu przed urzędem miejskim jeszcze przed mikołajkami. Ale dopiero w piątek po raz pierwszy rozbłysnął światełkami.

- To podarunek od naszej pracownicy z ulicy Mickiewicza. Zresztą, drzewko zawsze jest podarunkiem od naszych mieszkańców - podkreśla zastępca burmistrza.

Sokólski urząd na zamontowanie i zdjęcie dekoracji wyda w tym roku około 20 tysięcy złotych.