[galeria_glowna]
Godzina 20, 70 osób na sali i artysta, na którego warto było tyle czekać. Czesław Śpiewa spotkał się w piątek w supraskiej Bohemie ze swoimi fanami. Był to niekonwencjonalny koncert. Bardziej przypominał wieczorek poetycki, podczas którego artysta opowiadał o życiu co rusz wplatając w historię swoje piosenki.
- Prowadził swego rodzaju grę ze słuchaczami - mówi Wojtek, jeden z widzów. - Podpuszczał nas do dyskusji, żartował że przyszliśmy posłuchać jednego hitu.
Choć wszyscy słuchacze siedzieli na miejscach, Czesław Śpiewa wciągnął ich w swoje przedstawienie. Licznymi pytaniami do publiczności pobudzał umysły do myślenia. Teksty jego piosenek z pozoru wydają się banalne. Istnieje jednak drugie dno, które dostrzegają jedynie wnikliwi. I na tym najbardziej zależało artyście.
Oprócz znanych wszystkim utworów z "Debiutu" Czesław zaprezentował dwie piosenki, które ukażą się na najnowszej płycie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?