Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czesław Michniewicz, terner Jagiellonii zwolniony bez słowa

Tomasz Dworzańczyk
po pół roku pracy z Jagiellonią nie dostanie szansy, by przez kolejnych sześć miesięcy prowadzić żółto-czerwonych
po pół roku pracy z Jagiellonią nie dostanie szansy, by przez kolejnych sześć miesięcy prowadzić żółto-czerwonych Wojciech Oksztol
Jagiellonia Białystok Wszystko wskazuje na to, że Czesław Michniewicz jeszcze przed świętami straci pracę szkoleniowca żółto-czerwonych. Szefowie białostockiego klubu zamierzają w czawartek oficjalnie pożegnać się z trenerem, który prowadził zespół przez ostatnie pół roku.

Powodem zwolnienia Michniewicza są słabe wyniki zespołu, który po 17 kolejkach ma tylko 22 punkty. Nieoficjalnie mówi się jednak, że szkoleniowiec nie był ulubieńcem niektórych akcjonariuszy klubu, którzy mieli zupełnie inną wizję budowy drużyny.

O tym, że pozycja Michniewicza w Jagiellonii nie jest zbyt silna wiadomo było od dłuższego czasu. Trener wielokrotnie zapowiadał, że ma zamiar zimą pożegnać się z kilkoma piłkarzami z obecnej kadry, którzy nie pomagają zespołowi, a stanowią tylko obciążenie klubowej kasy.

- Nie może być tak, że mamy wielu zawodników, a w zasadzie nie ma komu grać - mówił blisko miesiąc temu Michniewicz w rozmowie z "Porannym"

Nic na to nie wskazywało

Po ostatnim ligowym zwycięstwie z Lechią Gdańsk wydawało się jednak, że trener ocalił posadę i dostanie czas (którego po objęciu Jagiellonii tak naprawdę nie miał) na przebudowę drużyny. Wskazywało na to chociażby zatrudnienie wskazanego przez niego Gruzina - Nikiego Dżalamidze, za którego białostocki klub musiał wyłożył, bagatela - 280 tys. euro. I choć ryzyko w tym przypadku było spore, bo piłkarz ma łatkę krnąbrnego, to Michniewicz przekonał działaczy klubu, że to dobry ruch.

- Współpracowałem z Dżalamidze w Widzewie Łódź i wiem jak do niego trafić. To dobry chłopak - twierdził kilka dni temu Michniewicz.

Jak się jednak okazuje, okiełznanie Gruzina nie będzie już problemem Michniewicza, lecz kogoś innego. Na razie jeszcze nie wiadomo, kto będzie jego następcą, bowiem klub postanowił milczeć. Podobnie zresztą jak w temacie zwolnienia Michniewicza, którego też o dziwo nie skomentowano, mimo że informację taką można było we wtorek znaleźć niemal we wszystkich serwisach.

- Proszę o kontakt z rzeczniczką prasową klubu Agnieszką Syczewską - odsyłał wiceprezes Jagiellonii Wiesław Wołoszyn, który jako jedyny z szefów Jagi odebrał we wtorek telefon.

Inną taktykę postanowił obrać prezes Cezary Kulesza, który przez cały dzień był nieuchwytny, a dźwięk w słuchawce po wybraniu jego numeru mógł wskazywać, że cały czas prowadzi rozmowę.
Trudno z kolei nazwać informacjami treści przekazane przez Syczewską, która postanowiła kontaktować się we wtorek z mediami za pośrednictwem wiadomości sms.

- Nie potwierdzam i nie zaprzeczam - tyle miała do powiedzenia rzeczniczka klubu na temat zwolnienia Michniewicza oraz - Nie dzisiaj - na pytanie o komunikat klubu w tej sprawie.

Trudno raczej spodziewać się, żeby nowego szkoleniowca przedstawiono w środę, podczas klubowej wigilii. Dobry obyczaj nakazywałby chyba najpierw podziękować poprzednikowi. Od zakończenia rundy minął już ponad tydzień, chyba że właśnie dymisja miała być przemyślanym prezentem gwiazdkowym dla Michniewicza, który spotkać ma się z szefami klubu w czwartek.

Jest kilku kandydatów

Wśród kandydatów do objęcia żółto-czerwonych najczęściej przewija się nazwisko byłego trenera Lechii Gdańsk - Tomasza Kafarskiego. 36-letni szkoleniowiec nie ukrywa, że jest coś na rzeczy.

- Nie dostałem jeszcze z Białegostoku żadnej propozycji, ale jeśli taką otrzymam, to niewykluczone, że zdecydowałbym się - mówi Kafarski. - Jagiellonia to atrakcyjne miejsce pracy, więc dlaczego miałbym odmówić - dodaje.

Mniejsze szanse mają inni kandydaci, przewijający się w mediach w kontekście pracy z Jagiellonią - Adam Nawałka i Jurij Szatałow. Obaj w przeszłości prowadzili Jagiellonię, ale teraz zgodnie dementują ewentualny powrót do Białegostoku. Niewykluczone jest także zatrudnienie kogoś, kto dopiero zapracuje na swoje nazwisko pracą w Białymstoku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny