Ćwiczenia policji polskiej i litewskiej. Uzbrojeni przestępcy przekroczyli granicę (zdjęcia)

Zarówno polscy jak i litewscy przestępcy często przekraczali granicę państwa w przekonaniu, że policja przestanie ich ścigać. Nic bardziej mylnego. Ćwiczenia polskiej i litewskiej policji pod kryptonimem "Pościg 2012" udowodniły, że granica przestała być przeszkodą w ściganiu sprawców przestępstw.

Dyżurny suwalskiej policji otrzymał informację od dyżurnego z Mariampola, że policjanci litewscy ścigają sprawcę napadu z bronią, w wyniku którego skradziono materiały wybuchowe. Kiedy przestępca przekroczył granicę litewsko-polską w rejonie miejscowości Rutka-Tartak, do pościgu włączyli się suwalscy funkcjonariusze. Złodziejowi udało się ominąć blokadę, ale wpadł w miejscowości Smolniki.

Następnego dnia w Suwałkach zamaskowany bandyta, prawdopodobnie Litwin napadł z bronią na kantor przy ul. Noniewicza. Uciekł oplem w kierunku Litwy. Mimo pościgu udało mu się przekroczyć granicę w Budzisku. Ale polscy funkcjonariusze, za zgodą policji litewskiej, kontynuowali pościg. Litwini ustawili blokadę tuż za granicą i zatrzymali przestępcę.

Przećwiczone zostały wszystkie elementy pościgu transgranicznego. Ćwiczenia miały na celu odnalezienie słabych punktów prowadzonych akcji, aby w przypadku prawdziwego przestępstwa sprawcy zostali jak najszybciej zatrzymani. Suwalscy dyżurni mieli pełne ręce roboty. Trzeba było przekazać informację podległym patrolom, zlokalizować uciekinierów, zorganizować pościg i blokady. Musieli przewidzieć i przygotować bezpieczny dla policjantów i osób postronnych sposób zatrzymania sprawców. Trzeba było też przewidzieć dalszy rozwój wypadków oraz ewentualne zagrożenia i niebezpieczeństwa. Polscy i litewscy policjanci zapowiadają jeszcze ściślejszą współpracę w zakresie zwalczania przestępczości na pograniczu polsko-litewskim.