Potęga brzmienia równa kanonadzie kilkunastu baterii katiusz, słowiańska nostalgia przypominająca podróże po bezkresnych stepach i ludyczna zabawa splotły się w jedną całość w czasie występu machiny znanej jako Chór Aleksandrowa.
- Do naszego zespołu bardzo trudno się dostać. Śpiewają w nim ludzie po akademiach muzycznych - mówi Vadim Ananif, solista zespołu.
Ozdobą koncertów jest balet, który oczarowuje choreografią i perfekcyjnie dopracowanymi układami tanecznymi. Świetni wokaliści, śpiewający z orkiestrą symfoniczną wspomaganą przez instrumenty ludowe, z miejsca podbili publiczność.
Historia zespołu liczy niemal 80 lat. Tym razem chór przywiózł program "Śladami Papieża Jana Pawła II".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?