Chcesz mieć lepszego pracownika? Zabierz go pod palmy.

 Kurier Poranny: Motywowanie pracowników do pracy poprzez wyjazdy i branża incentive to w Polsce coś nowego. Czemu ma służyć wysłanie pracownika np. do ciepłych krajów? Krzysztof Michniewicz, dyrektor generalny Incentive Concept, wiceprezes Stowarzyszenia Organizatorów Incentive Travel: Jeszcze 20 lat temu branża incentive wydawała się w Polsce czymś trudnym do wyobrażenia, niemal egzotycznym. Incentive travel pojawiło się u nas dopiero na początku lat 90., wraz z dużymi korporacjami. Dzisiaj jest to już prężnie rozwijająca się branża. Stała się znakomitym narzędziem wsparcia sprzedaży oraz budowania długotrwałych relacji między pracownikami, a także z klientami firmy.

Do niedawna wyjazd incentive był kojarzony wyłącznie z wycieczką wykupioną w biurze podróży, z którym tak naprawdę miał niewiele wspólnego. Obecnie wiadomo, że musi być to wyjątkowa, dobrze zorganizowana podróż, przygotowana przez wyspecjalizowaną agencję, w której każdy krok jest przemyślany, zaplanowany i odpowiednio zakomunikowany. Prowadzi to do realizacji najważniejszego celu – budowania relacji, lojalności, a w dłuższej perspektywie przekłada się na rozwój biznesu.

_Wyjazdy motywacyjne pomagają w budowie zgranego zespołu w firmie?
_– Na co dzień w strukturach formalnych firm szary pracownik nie ma możliwości kontaktu z kierownictwem. Wyjazd motywacyjny stwarza idealne warunki interakcji. Mamy możliwość kontaktu ze wszystkimi pracownikami, bez względu na szczebel. Szef może porozmawiać również z tymi podwładnymi, z którymi na co dzień nie ma kontaktu, poznać ich potrzeby, opinie. To wyjątkowa sposobność bycia razem w nieformalnych warunkach, budowania relacji oraz bycia monolitem.

Takie wyjazdy służą kreowaniu poczucia, że jesteśmy razem w ciekawym, pozytywnym miejscu. Stajemy się grupą ludzi, którzy strzelają do jednej bramki. Dobrze zmotywowany zespół to bezcenna wartość dla każdej firmy. Trzeba oczywiście pamiętać, że takie wyjazdy nie są lekiem na całe zło. Jeżeli coś szwankuje w zarządzaniu, a relacje na co dzień są kiepskie, żaden wyjazd nie pomoże i zamiast nagrodą, może okazać się dla pracowników karą.

I takie budowanie więzi między pracownikami wpływa na lepsze funkcjonowanie firmy? – Incentive travel cechuje bezpośredniość, interaktywność oraz co istotne – mierzalność. Pracownicy uciekają od szarej scenerii, zimnego biura, formalnych układów. Spotykają się w pięknym miejscu – lazurowe morze, biały piasek, palmy. Spędzają pozytywnie czas, poznają się, budują relacje z osobami, z którymi w realiach biurowych nawet nie mają możliwości się spotkać. W efekcie te pozytywne relacje przekładają się na rozwój biznesu. Z założenia incentive travel musi mieć jasno określone, wyznaczone cele. Musi trafić do dokładnie zdefiniowanej, konkretnej grupy, czyli skutecznie zmotywować zespół, zintegrować ludzi w pozytywnym otoczeniu.

To każdorazowo procentuje, bo bliskość zawsze buduje.