Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były naczelnik KWP w Białymstoku z zarzutem naruszenia nietykalności cielesnej pracownicy

PAP
PAP
Były naczelnik KWP w Białymstoku z zarzutem naruszenia nietykalności cielesnej pracownicy
Były naczelnik KWP w Białymstoku z zarzutem naruszenia nietykalności cielesnej pracownicy pixabay.com
Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce (Mazowieckie) postawiła zarzut naruszenia nietykalności cielesnej jednej z pracownic, byłemu już naczelnikowi wydziału prewencji komendy wojewódzkiej policji w Białymstoku.

Podejrzany nie przyznaje się, odmówił składania wyjaśnień; śledztwo wciąż trwa - poinformowała w piątek rzeczniczka ostrołęckiej prokuratury Elżbieta Łukasiewicz.

Sprawa dotyczy oficjalnego spotkania z okazji tegorocznego Dnia Kobiet, które miało miejsce w budynku komendy wojewódzkiej policji w Białymstoku. Jak informowały wówczas media, policjant w trakcie spotkania miał "klepnąć ręką w pośladki" pracownicę cywilną komendy.

W związku z podejrzeniem, że doszło do zachowania, które mogło naruszyć godność i nietykalność pracownicy tej jednostki policji, komendant wojewódzki odwołał ze stanowiska tego naczelnika i wszczął wobec niego postępowanie dyscyplinarne.

Policjant został odwołany, bo zachował się w sposób poniżający, naruszający godność i nietykalność - mówił wtedy PAP rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa.

Funkcjonariusz nie pełnił też już służby w tej jednostce po to, żeby na co dzień nie mieć kontaktu z tą kobietą i by miała ona komfort pracy. Ostatecznie w sierpniu został zwolniony ze względu na ważny interes służby; w związku z tą decyzją umorzone zostało - jako bezprzedmiotowe - postępowanie dyscyplinarne. Były już naczelnik odwołał się od decyzji o zwolnieniu - do Komendy Głównej Policji. PAP nie udało się w piątek ustalić, czy sprawa została już i w tej instancji rozstrzygnięta.

Zawiadomiona została też prokuratura; ostatecznie sprawą zajmuje się od kilku miesięcy Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce, która podejrzanemu postawiła zarzut naruszenia nietykalności cielesnej jednej z pracownic cywilnych KWP w Białymstoku; według śledczych było to uderzenie otwartą dłonią w pośladek.

W toku śledztwa m.in. przesłuchano kilkudziesięciu świadków, głównie funkcjonariuszy i pracowników cywilnych komendy oraz zabezpieczono monitoring z budynku KWP w Białymstoku - powiedziała prokurator Łukasiewicz.

Dodała, że podejrzany nie stawił się dwukrotnie na wezwania na przesłuchania, ostatecznie - po postawieniu zarzutów - nie przyznał się i odmówił składania wyjaśnień.

Za zarzucane mu przestępstwo grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub do dwóch lat więzienia.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny