Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Supraśla: Jeżeli mieszkańcy całej gminy będą chcieli doprowadzić do podziału gminy, to ja nie będę oponował i to uszanuję

Jakub Wróblewski
Jakub Wróblewski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Jeżeli mieszkańcy całej gminy będą chcieli doprowadzić do podziału gminy, to ja nie będę oponował i to uszanuję. Jednak niech o tym zadecydują obywatele - mówi o podziale gminy Supraśl burmistrz dr Radosław Dobrowolski.

Mija kolejna, tym razem pięcioletnia kadencja samorządu. W przypadku gminy Supraśl była wyjątkowo trudna. Część mieszkańców z miejscowości Grabówka, Henrykowo i Sobolewo już od 2015 roku dążyła do tego, by oddzielić się od gminy Supraśl i utworzyć nowy samorząd.

Ta kadencja to był dla nas bardzo trudny okres. Rosnące ceny, zerwane łańcuchy dostaw, obostrzenia – to wszystko odbiło się również na sytuacji finansowej gminy. Musieliśmy mocno oszczędzać, ograniczaliśmy wydatki bieżące, m.in. wyłączaliśmy oświetlenie uliczne po północy. Mijająca kadencja to również dalszy ciąg spraw zapoczątkowanych w naszej gminie w 2015 roku, związanych najpierw z podziałem gminy, a następnie z wycofaniem się z tego pomysłu. W mijającej kadencji pozostającej pod wpływem tamtych wydarzeń wdrażaliśmy działania, aby nasze środki finansowe mogły być wydawane w sposób bardziej sprawiedliwy i zrównoważony. Wyrzuciliśmy “do kosza” tzw. limity, bo wcześniej, do roku 2016, obowiązywał pewien wzór arytmetyczny, zgodnie z którym wyliczano ile środków inwstycyjnych przysługiwało poszczególnym miejscowościom. Skutek tego był taki, że Sobolewo, Henrykowo czy też Grabówka – jeżeli chodzi o inwestycje – zostawały daleko w tyle za innymi. Stwierdziliśmy, że nie możemy stosować tego logarytmu, tylko musimy patrzeć na potrzeby mieszkańców. Postanowiliśmy zwiększyć środki na inwestycje tam, gdzie ludzie tonęli w błocie, czy mieli problem z dostępem dzieci do edukacji. Co ciekawe, większosć radnych – zwolenników secesji, broniła owych limitów jak niepodległości. I była w tym pewna logika, bowiem limity powodowały budowanie napięcia i niechęci wobec gminy Supraśl, do mnie i do niektórych radnych.

Można powiedzieć, że 2015 rok, kiedy to powstał pomysł podziału gminy Supraśl, wiele zmienił w funkcjonowaniu supraskiego samorządu

Tak. Już w 2016 roku powstała filia Urzędu Gminy w Zaściankach. Jesteśmy także jedyną gminą miejsko-wiejską, która ma dwa Punkty Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych – oddzielny dla Supraśla i oddzielny dla Grabówki. Postawiliśmy też mocno na inwestycje oświatowe. Do przełomowego roku 2015 nie było dla obszaru Grabówki ani jednej instytucji oświatowej oprócz oczywiście Szkoły Podstawowej w Sobolewie. Teraz mamy ich kilka. Wprowadziliśmy system powierzchniowego utwardzania dróg, dzięki któremu udało się nam utwardzić do 30 km dróg w całej gminie. Jest to szczególnie ważne, ponieważ mamy coraz więcej mieszkańców, którzy budują się na terenach jeszcze do niedawna rolniczych lub leśnych. Dlatego ważne jest, aby zapewnić im odpowiedni dojazd. Podsumowując, można stwierdzić, że wprowadziliśmy wiele zmian które sprawiły polepszenie jakości życia.

Jak wygląda w praktyce podział środków, o którym pan mówił?

Wydatki inwestycyjne naszej gminy w latach 2018-2023 wyniosły łącznie ok. 161 mln zł, z czego 57 proc. (92,2 mln zł) trafiło do miejscowości: Grabówka, Zaścianki, Sobolewo, Sowlany, Henrykowo, natomiast 43 proc. (69,5 mln zł) - do Supraśla, Karakul, Ogrodniczek, Ciasnego i wsi puszczańskich. Nikt nam nie może zarzucić, że większość pieniędzy idzie tam, gdzie jest mniejszość podatników. W obszarze Grabówki mieszka więcej osób, dlatego tam trafiło blisko 60 proc. wszystkich pieniędzy, jakie przeznaczyliśmy w tych latach na inwestycje. Jeśli chodzi o oświatę, w 2015 roku w obszarze Grabówka-Sobolewo istniała tylko jedna szkoła podstawowa oraz trzy niepubliczne przedszkola. Obecnie ta infrastruktura oświatowa jest jedną z najnowocześniejszych w regionie i co najważniejsze, że w ogóle jest!

Kiedy przyjrzymy się zrealizowanym w tej kadencji inwestycjom, to rzeczywiście przeważają oświatowe.

Na ten cel wydaliśmy około 30 mln zł, z czego 10 mln zł pochodziło ze środków zewnętrznych. Rozbudowaliśmy szkoły w Sobolewie i Ogrodniczkach, powstały dwa przedszkola – w Grabówce i Sobolewie, stworzyliśmy dwa żłobki – jeden w Supraślu, drugi w Sobolewie. Pamiętajmy także o utworzeniu dodatkowych oddziałów przedszkolnych przy ulicy Jerzynowej w Grabówce. Prawie połowa naszych wydatków to oświata. W 2015 roku na ten cel wydaliśmy ogółem 13,5 mln zł, a w 2024 ta kwota wzrosła do 42,4 mln zł. Gdzie idą największe pieniądze? Tam, gdzie jest najwięcej dzieci i gdzie mieszka najwięcej mieszkańców. Jeśli chodzi o przedszkola i szkoły z obszaru Grabówka-Sobolewo, to w 2015 roku prowadzenie tych placówek kosztowało budżet blisko 5 mln zł, a obecnie na ich funkcjonowanie wydajemy ponad 17 mln zł. Dla porównania – koszty utrzymania placówek oświatowych w Supraślu i Ogrodniczkach wzrosły z ok. 8,3 mln zł do ok. 14,1 mln zł. W przyszłości trzeba pomyśleć o budowie nowej szkoły w Grabówce, ponieważ ostatnia rozbudowa szkoły w Sobolewie zaspokoiła bieżące potrzeby lokalnej społeczności. Jednak uwzględniając dynamikę rozwoju gminy, przyszła kadencja będzie musiała poczynić kroki, aby stworzyć nową placówkę oświatową. Podobnie dla obszaru Ogrodniczki-Ciasne-Karakule będzie trzeba wybodować żłobek i przedszkole. Przygotowujemy się już także do innej inwestycji dla terenów wokół Grabówki, Zaścianek i Sobolewa. W tym celu za 1,8 mln zakupiliśmy w styczniu ziemię zlokalizowaną przy przedszkolu w Sobolewie – na styku z Zaściankami i Grabówką. Dokonaliśmy tego zakupu z myślą o stworzeniu parkingu, rozszerzeniu przedszkolnego placu zabaw czy stworzeniu wielu instytucji użyteczności publicznej takich jak biblioteka, centrum integracji społecznej z miejscami dla seniorów i młodzieży czy pod nową filię urzędu. Jednak to jest temat na przyszłość, dla władz kolejnej kadencji. Na część z tych celów mamy zakontraktowane środki unijne.

Wróćmy do pomysłu na podział gminy na dwie – gminę Supraśl i oddzielną gminę Grabówka. Nie obawia się pan, że ten temat wróci?

Gmina Grabówka ostatecznie 1 stycznia 2016 roku nie powstała, ale gdyby nowy rząd chciał do tego, niestety, wrócić, musiałby powtórzyć od nowa całą ustawową procedurę. Mamy dwie ekspertyzy prawne – jedną z Uniwersytetu w Białymstoku, drugą z Uniwersytetu Wrocławskiego, które mówią wprost, że należy ponowić cały proces administracyjno-legislacyjny. Ponadto, obecnie mamy zupełnie inną sytuację faktyczną niż w roku 2015. Przez te 9 lat przybyło 3,5-4 tysiące mieszkańców. Liczba samych uczniów w naszych placówkach oświatowych wzrosła o blisko tysiąc. Zrealizowaliśmy w tym czasie wiele inwestycji. Oczywiście rozumiem, że jest jeszcze wiele do zrobienia, ale podkreślam, mamy zupełnie inną sytuację społeczną i ekonomiczną. W mojej ocenie znacznie lepszą, gdyż gmina dokonała znacznego wysiłku inwstycyjnego. Decyzje rządzących niech opierają się na woli suwerena. Tak jak Sejm i Rada Ministrów powinny opierać swoje działania na podstawie tego, czego chcą obywatele, Polacy, to analogicznie niech ta zasada odpowiednio przekłada się względem samorządu. Jestem przeciwnikiem decyzji narzucanych odgórnie. Jeżeli mieszkańcy całej gminy będą chcieli doprowadzić do podziału gminy, to ja nie będę oponował i to uszanuję. Jednak niech o tym zadecydują obywatele – mieszkańcy gminy Supraśl w referendum. Jest do najwyższa instancja demokratyczna, która w takich sprawach powinna być warunkiem bezwzględnym. Nieustannie rozmawiam z mieszkańcami naszej gminy, również z tymi, którzy w 2015 roku byli za jej podziałem. Obecnie żadnego dzielenia już nie chcą. Uważam, że na podziale skorzystają nie nasi mieszkańcy, ale zupełnie ktoś inny.

Czyli kto?

Uważam, że na podziale gminy Supraśl skorzysta w dłuższej oczywiście perspektywie Białystok. Czy taka mała gmina jak Grabówka dałaby radę sama się utrzymać? Może tu nie chodzi o dobro mieszkańców, ale o ich dochody? Białystok ma bardzo mocne argumenty, aby przekonać ludzi z Grabówki do wchłonięcia nowej gminy w swoje granice. Grabówka i okalające sołectwa – to wsie jedynie z nazwy. To zamożne osiedla podmiejskie, a także usługi, handel i przemysł zlokalizowane głównie przy Szosie Baranowickiej i w Sowlanach. To ogromny dochód, który stałby się dobrym kąskiem dla większego sąsiada. Wówczas, te środki z podatków na pewno nie zostałyby zainwestowane w miejscach ich wygenerowania. Należy również zauważyć, że przy takim hipotetycznym założeniu mieszkańcy Grabówki i okolic mieliby w radzie sąsiedniego miasta może jednego swojego reprezentanta. Obecnie, w gminie Supraśl mają większość radnych – 9 na 15. Jednak, pozostawmy na razie scenariusz wchłonięcia omawianych wsi przez Białystok. Jeżeli taka gmina jak Supraśl ma problem, aby nadążyć za napływem nowych mieszkańców i rozwijać całą infrastrukturę, to jak sprosta temu wyzwaniu mniejsza gmina, która powstałaby po ewentualnym podziale? Jeszcze raz powtórzę, że o podziale gminy powinni zdecydować sami mieszkańcy - w referendum. Wyłożone zostałyby wtedy wszystkie argumenty „za” oraz „przeciw”. Przysięgam jako burmistrz, że jeżeli mieszkańcy Gminy Supraśl zdecydowaliby się na rozwód, to ja nie będę oponował. Ale niech o tym decydują mieszkańcy. Dla mnie najważniejszym odniesieniem jest Ich wola jako suwerena gminy.

Faktycznie w tej kadencji skupiliście się mocniej na rejonie Grabówki. Nie boi się pan, że utraci pan przez to poparcie w Supraślu?

Supraśl i okolice również zyskały wiele na inwestycjach, na które zdobyliśmy dofinansowanie z UE, czy też dzięki środkom przyznanym przez poprzedni rząd. Wsród tych inwestcji szczególnie ważne były: zrewitalizowany park z stężnią solną, szlak bioróżnorodności - przedłużenie bulwarów, stadion, nowa bibliteka, rynek w centrum, a obok w Ogrodniczkach rozbudowa szkoły, o której już mówiłem. Mieszkańcom Supraśla tłumaczę, że obszar Grabówki jest bardzo rozwojowy. Tam tworzy się nowa społeczność, osiedla się najwięcej ludzi. Supraśl korzysta z wielu środków unijnych, chociażby na uzdrowisko. Są dotacje, które możemy uzyskać na konkretne miejscowości. Przykładowo niektórzy się oburzają, że kładę granity na rynku w Supraślu. Środki na to zadanie pozyskaliśmy z programu rządowego, który był dedykowany tylko miastom uzdrowiskowym. Dlatego nie mogły one trafić gdzie indziej. Tłumaczyłem że ja, jako mieszkaniec Supraśla, nie mogę zazdrościć Sobolewu, że dostało środki, które skierowane były do gmin popegeerowskich. A kiedy w Supraślu realizuję inwestycje za pieniądze unijne, to środki własne czyli z naszych podatków idą wtedy na Grabówkę, czy np. do innej wsi chociażby do Ogrodniczek, gdzie powstała piękna szkoła. Albo odwrotnie. Ten proces inwestycyjny musi być równomierny i odpowiadający potrzebom mieszkańców. Inaczej mówiąc mammy zrównoważony rozwój całej gminy co odpowiada ogólnej polityce państwa i UE.

Wydawałoby się, że gmina Supraśl powinna się cieszyć z tego, że przybywa jej nowych mieszkańców. Jednak, jak się okazuje, bardzo mocno obciąża to finanse supraskiego samorządu.

Jest to zdecydowanie szerszy problem. Przygotowujemy właśnie wystąpienie do premiera Donalda Tuska, aby rząd pochylił się nad sytuacją gmin, w których jest ogromny przyrost liczby mieszkańców. Chodzi o sytuację, w której mnóstwo osób z dużej metropolii przenosi się do przedmieść albo do zdecydowanie mniejszych gmin. Najczęściej te samorządy nie mają odpowiednio wysokich dochodów, a tu nagle trzeba tworzyć ulice, wodociągi, szkoły i inne elementy całej infrastruktury. Więcej mieszkańców, to więcej oczekiwań, a budżet gminy nie jest z gumy. Możliwości kredytowe też są przecież ograniczone. Mam pełną świadomość, że w pełni nie nadążamy za potrzebami mieszkańców. Spowodowane jest to tym, że dochody nie pokrywają rosnących wydatków. Uważam, że rząd powinien takim podmiejskim gminom jak Supraśl, Wasilków, Choroszcz czy Juchnowiec dodać dodatkowe źródło dochodów, np. w subwencji ogólnej z budżetu państwa. To jest ogromny problem takich samorządów jak nasz, a który występuje w skali całego kraju. Nie mamy tego rozwiązanego systemowo. Jeżeli jakiś rząd pochyli się nad tym problemem i go rozwiąże, to będziemy taki rząd nosili na rękach.

Zobacz też:MSWIA wznawia prace nad utworzeniem gminy Grabówka. Najwcześniej stanie się od nowego roku. Zostanie odłączona od Supraśla

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny