Burmistrz liczy, że zatrudnią ludzi, którzy teraz są na bezrobociu. Po to potrzebna była mu ziemia po cukrowni, którą wczoraj kupił. Jeszcze w tym roku powstanie tu Podstrefa Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Teraz gmina musi przygotować teren pod inwestycje, czyli podłączyć go do sieci kanalizacyjnej, wodociągowej i do zasilania energetycznego.
Wstępnie plany zakładały, że będzie to kosztowało około czterech milionów złotych. Może być drożej. - Wartość inwestycji określi kosztorys - mówi Anna Rutkowska, rzeczniczka łapskiego urzędu.
Większość pieniędzy ma pochodzić z Unii Europejskiej. Magistrat liczy nawet na 90-procentowe dofinansowanie.
- Jeśli teren będzie całkowicie uzbrojony i gotowy, to wówczas w 2012 roku mogliby tutaj wejść pierwsi przedsiębiorcy - mówi Anna Rutkowska.
Tarnobrzeska strefa jest jedną z najdłużej funkcjonujących w Polsce. Rozciąga się na terenie pięciu województw: podkarpackiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, mazowieckiego i dolnośląskiego. Wspiera podupadłe przedsiębiorstwa.
Od kilku miesięcy władze rozmawiają na temat jej powstanie w Łapach z ministrem Michałem Bonim. Bo Łapy to idealne miejsce. To właśnie tutaj przed dwoma laty zlikwidowano cukrownię, a rok temu upadły Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego.
A podstrefa mogłaby ożywić miasteczko, a tym samym przyśpieszyć jego rozwój. - Najważniejsze jest powstanie nowych miejsc pracy - podkreśla Krystyna Tomczak, szefowa miejscowego urzędu pracy.
Bo brak zatrudnienia to w Łapach problem numer jeden. Pod koniec marca w pośredniaku zarejestrowano 1999 bezrobotnych.
- Trudno przewidzieć ilu pojawi się tu przedsiębiorców. Każdego inwestora przyjmiemy z otwartymi rękami - mówi burmistrz Roman Czepe.
Władze gminy już ich szukają. Urzędnicy złożyli oferty w ambasadach RP oraz nawiązali współpracę z Państwową Agencją Informacji i Inwestycji Zagranicznych.
- Już promujemy tereny wśród inwestorów - przyznaje też Paweł Stawowy, zastępca dyrektora tarnobrzeskiej strefy.
Zdaniem Leszka Truskolawskiego, łapskiego przedsiębiorcy, gmina musi zachęcić do inwestowania. Tak, żeby chcieli biznesmeni chcieli otwierać firmy akurat w Łapach.
Władze już to robią. - Proponujemy zwolnienie z podatku od nieruchomości. Inwestor może też odzyskać 70 procent poniesionych nakładów. A to dzięki zwolnieniu od podatku dochodowego - tłumaczy rzeczniczka Rutkowska.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?