Brązowy medal polskich sprinterów podczas ME w kolarstwie torowym! Rudyk bohaterem!

W środowej drużynowej rywalizacji sprinterskiej udział wzięli zarówno Polacy (w kwalifikacjach zamiast Rochny wystąpił Maciej Bielecki) jak i Polki. Obydwie ekipy w kwalifikacjach uzyskały czwarte rezultaty, można więc było oczekiwać, że wieczorem powalczą o wysokie miejsca.

Wyścig sprinterski odbywa się na dystansie 750 metrów. Pierwsze okrążenie (250 m) pokonują po trzej zawodnicy w każdym zespole, w drugim udział biorą jedynie dwaj (tor opuszcza ten kolarz, który jechał na czele zespołu), z kolei ostatnie pokonuje tylko jeden kolarz z każdej ekipy.

W środowy wieczór mnóstwo emocji dostarczył nam zwłaszcza męski zespół, który najpierw do ostatnich metrów walczył o awans do strefy medalowej, a potem o miejsce na podium. W pierwszej rundzie (przeciwnikiem byli Niemcy) Rudyk na 125 metrów przed zakończeniem rywalizacji tracił 0,206 s, a jednak zdołał wjechać na linię mety o 0,182 s wcześniej od rywala. Biało-Czerwoni łącznie uzyskali czwarty czas spośród tych, którzy wygrali swoje wyścigi, co oznaczało, że będą walczyć o brązowy krążek.

W rywalizacji o miejsce na podium nasi kolarze musieli zmierzyć się z Brytyjczykami. Rudyk w najważniejszym wyścigu dokonał jeszcze większej sztuki niż we wcześniejszej potyczce z Niemcami - na dystansie 125 m odrobił 0,316 s, wpadł na linię mety o 0,028 s wcześniej niż przeciwnik i zapewnił w ten sposób pierwszy medal dla Polski podczas rozpoczętych w środę w Apeldoorn mistrzostw Europy w kolarstwie torowym. Złoto zdobyli Holendrzy, a srebro Francuzi.

Po raz ostatni nasi sprinterzy na podium w rywalizacji drużynowej stanęli w 2021 roku. Wówczas to Biało-Czerwoni również uzyskali brązowy krążek. Największym osiągnięciem był z kolei tytuł mistrzów Europy uzyskany w 2016 roku (Bielecki, Rudyk, Kamil Kuczyński, Mateusz Lipa). Medal Polacy w tej konkurencji zdobywali także w 2011 (brąz), 2012 (srebro) i 2015 (srebro) roku.

W rywalizacji kobiet Biało-Czerwone (Marlena Karwacka, Urszula Łoś, Nikola Sibiak) również walczyły o brązowy medal, okazały się jednak słabsze od Holenderek i ostatecznie zostały sklasyfikowane na czwartej pozycji.

W środę odbyła się także pierwsza runda w wyścigu drużynowym na dochodzenie kobiet. Niestety, Biało-Czerwone okazały się słabsze od Belgijek. Z kolei w wyścigu eliminacyjnym Adam Woźniak szybko, bo już jako drugi odpadł z rywalizacji ostatecznie został sklasyfikowany na 16. pozycji.