Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błoto na chodniku i jezdni. Mieszkaniec Horodnian walczy z drogowcami

Adam Kupryjaniuk
Adam Kupryjaniuk
Remont drogi w Horodnianach dalej trwa. (Zdjęcie z czerwca 2021 roku)
Remont drogi w Horodnianach dalej trwa. (Zdjęcie z czerwca 2021 roku) Adam Kupryjaniuk
W Horodnianach po każdym większym deszczu tworzy się bagno. Ma to związek ze znacznym spadkiem gruntu, a jeden z mieszkańców twierdzi, że winne jest również kiepskie odprowadzanie deszczówki do rzeki Horodnianki. Teraz trwa tam remont drogi i ma zostać wybudowana sieć kanalizacji deszczowej.

- Problem ze spływającą deszczówką instnieje od lat. Około 2000 roku wybudowano tu chodniki i zasypano przy okazji mały rów. Przerwano tym naturalny ciek wodny i teraz woda zostaje na jezdni. Najgorsza sytuacja była wczesną wiosną. W tym roku było dużo śniegu i po roztopach trudno było przejść bez wejścia w kałużę - mówi czytelnik.

Na dowód kiepskiej sytuacji mieszkaniec Horodnian pokazuje zdjęcia, jakie wykonał zimą i wiosną 2021 roku. Można je obejrzeć, klikając w galerię poniżej.

Obecnie w Horodnianiach prowadzony jest remont infrastruktury drogowej, jednak czytelnik twierdzi, że po remoncie sytuacja się nie poprawi.

- Brakuje studzienek w chodniku. Te zostały umieszczone jedynie w jezdni i to bardzo daleko od siebie. Woda dalej będzie zostawała na drodze - mówi mieszkaniec Horodnian.

Powiatowy Zarząd Dróg w Białymstoku informuje, że realizacja inwestycji w Horodnianach planowana jest na 22 października 2021. Odnosi się również do informacji mieszkańca o istniejącym w przeszłości przydrożnym rowie.

- Z dostępnych map opracowanych w 1999 roku nie wynika, aby wzdłuż drogi powiatowej nr 1549B w Horodnianach istniał rów melioracyjny. Zarząd Dróg nie dokonywał likwidacji żadnego rowu w tej miejscowości - mówi Marek Jędrzejewski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Białymstoku. - W drodze powiatowej w miejscowości Horodniany została zaprojektowana sieć kanalizacji deszczowej z wyprowadzeniem do rzeki Horodnianka.

Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytanie o konkretny przebieg planowanej sieci.

Marek Jędrzejewski zaznacza też, że zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 roku za odprowadzenie wód opadowych i roztopowych z terenu działki odpowiada jej właściciel.

- Mój dom położony tak jak inne po tej samej stronie ulicy jest wyżej niż droga. Na naszych działkach zbiera się woda z terenu około 25 hektarów. Ja sam dbam o to, żeby woda z mojego podwórka nie wypływała na drogę. Mam na nią zbiorniki, a moja działka jest ogrodzona murkiem, przez który deszczówka nie przepływa. To nie moja wina, że na chodniku i jezdni jest woda - mówi mieszkaniec Horodnian.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny