Dom Powrotu w Białymstoku to miejsce, w którym schronienie, opiekę i pomoc otrzymują dzieci, które z powodu zaburzonej funkcji opiekuńczo-wychowawczej swoich rodziców, nie mogą pozostać w domach rodzinnych. Placówka mieści się w budynku przy ul. Orzechowej 46, który ma już swoje lata i co jakiś czas pojawiała się w nim potrzeba drobnych remontów. Jednak nic nie zapowiadało tego, co miało wydarzyć się na przełomie czerwca i lipca.
- Na początku pękła malutka rurka w ścianie. Wezwaliśmy hydraulika i wydawało się, że to ogarnęliśmy. Jednak dwa-trzy tygodnie później pękła potężna rura w brodziku, woda z łazienki na piętrze przesiąkła sufit i przedostała się do pokoi na dole - mówi Wioletta Toczko, dyrektor Domu Powrotu. - Sufit był do zbicia, cała łazienka do skucia. Musieliśmy wszystko skuć do zera, wyrzucić brodziki, sanitariaty.
Jak mówi dyrektor Domu Powrotu, najbardziej przykre jest to, że to była jedyna dostępna w domu łazienka dla chłopców.
- Teraz muszą oni korzystać z łazienki dla personelu, która jest malutka i wyposażona tylko w zlew, toaletę oraz niewielki brodzik. To duże utrudnienie. Chłopcy na pewno nie mają takiego komfortu jak wcześniej - przyznaje ze smutkiem Wioletta Toczko.
Przeczytaj też:
Dom Powrotu czeka więc nieuchronny, poważny remont łazienki oraz pomieszczeń sąsiadujących z nią na dole. Już teraz do placówki zgłaszają się osoby, które przynajmniej w części chcą wesprzeć dom, choćby materiałami, płytkami, elementami wentylacji czy fachową pomocą. Ale to jednak za mało.
- Dlatego uruchomiliśmy zbiórkę na serwisie zrzutka.pl - mówi dyrektorka Domu Powrotu. - Ustawiliśmy kwotę na 10 tys. do zebrania w dwa tygodnie. Mam nadzieję, że to wystarczy. Być może przedłużymy akcję, jeśli nie uda nam się zebrać tej sumy. Niemniej ufam, że znajdą się ludzie, którzy zechcą nas wesprzeć choćby paroma złotymi.
Link do zbiórki w serwisie zrzutka.pl znajduje się TUTAJ (kliknij).
Dom Powrotu jest całodobową placówką opiekuńczo-wychowawczą typu socjalizacyjno-interwencyjnego, która funkcjonuje dzięki dotacjom z budżetu miasta Białystok. Od 2020 roku prowadzi ją Fundacja Dialog. Wcześniej pieczę nad domem sprawowało Stowarzyszenie Droga.
- Otrzymujemy rocznie 500 tys. zł od miasta, które przeznaczamy na utrzymanie pracowników, żywność, ubrania dla dzieci, rachunki za prąd, olej i wodę, wyposażenie, remonty itd. I tak bardzo dbamy, aby wyrobić się w tej sumie, a teraz, gdy nagle nastała potrzeba tak dużego remontu, to przekroczyła ona nasze możliwości - przyznaje Wioletta Toczko.
Przeczytaj też:
Dom Powrotu to miejsce, gdzie przebywać może 14 dzieci w wieku od 10 roku życia. Zdarza się jednak, że trafia tu rodzeństwo - wtedy granica wieku nie jest ściśle respektowana. Liczy się, aby rodzeństwo nie zostało rozdzielone.
- Cały czas mamy komplet dzieci, a czasami nawet nadkomplet, jak obecnie - mówi Wioletta Toczko. - Zdarza się bowiem, że w wyniku nagłych sytuacji kryzysowych trafiają do nas dzieci w różnym wieku. Teraz na przykład mamy pod skrzydłami 14 dzieci oraz jednego małego, przeuroczego aniołka właśnie z takiej interwencji.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?