Białostoccy radni PiS: siedem grzechów prezydenta Tadeusza Truskolaskiego. Rządzi Białymstokiem od 17 lat

Radni PiS przedstawili listę w poniedziałek, 19 czerwca, pół godziny przed sesją rady miasta, na której prezydent miał przedstawiać raport o stanie Białegostoku.

Jako klub PiS w Radzie Miasta Białystok przeprowadziliśmy merytoryczną analizę pod kątem sytuacji społeczno-gospodarczej i sprawozdawczej miasta, uwzględniając przy tym szczegółowe wykonacie budżetu za rok ubiegły - podkreśli radni PiS.

Przypomnieli, że Tadeusz Truskolaski rządzi Białymstokiem od 17 lat.

[/b]SIEDEM GRZECHÓW TADEUSZA TRUSKOLASKIEGO WEDŁUG PIS[b]

- lotnisko, czyli pas startowy na Krywlanach nie może w pełni funkcjonować (ze względu na kod referencyjny 2B oraz brak niezbędnej infrastruktury do przewozu pasażerów). Oficjalne otwarcie pasa startowego nastąpiło w roku 2018, przy czym koszt inwestycji wyniósł ponad 46 mln zł;
- hala widowiskowo-sportowa, od ponad 10 lat widnieje w programie wyborczym prezydenta Truskolaskiego, przy limicie wydatków budżetowych w roku 2022 na kwotę 1tys. zł;
- pływalnia sportowa o wymiarach olimpijskich projekt zgłoszony przez radnych PiS w roku 2018 do budżetu miasta, do chwili obecnej w fazie planowania;
- Targowisko Miejskie przy ul. Kawaleryjskiej od blisko 10 lat nie może doczekać się powiększenia i modernizacji, zgodnie z obietnicą prezydenta miały tam powstać nowe hale i miejsca pracy;
- cargo biker pojazd rowerowy, który umożliwia transport różnych rzeczy: bagaży, zakupów i towarów – w ramach poszerzenia białostockiej oferty BiKeRa projekt nie doczekał się realizacji;

- szalet miejski w Parku Planty wartości mieszkania (koszt 430 tys. zł, został rozebrany i będzie budowany na nowo);
- wydano ponad 46 mln zł na lotnisko Krywlany, w 2022 kolejne 800 tys. na projekt terminala i hangaru lotniczego na Krywlanach, brak ponad 120 mln na podstawową infrastrukturę i bezpieczeństwo Lotniska Krywlany;
- budynek po byłej uczelni WSAP kosztował mieszkańców ponad 18 mln zł, do tego koszt remontuoszacowano wstępnie na kwotę blisko 16 mln zł (od blisko dwóch lat niszczeje);

- nadmierna przychylność dla deweloperów (wieżowce na ul. Jurowieckiej, ul. Fabrycznej, w planach na Osiedlach Dojlidy, Bojary i Młodych);
- „chaos architektoniczny” i brak realizacji spójnej polityki przestrzennej, pod koniec 2022 roku tylko 55.59 % powierzchni miasta była objętą planami tj. 0,15 % więcej niż w roku 2021 (str. 27 raportu).
- w Białymstoku ceny mieszkań wzrosły najbardziej spośród polskich miast. Według rankingu Business Insider pt.: „Najlepsze miasta do życia w Polsce”, ceny mieszkań w stosunku do zarobków mamy najdroższe w kraju zaraz po Warszawie (marzec 2023);
- brak budowy nowych mieszkań na wynajem w zasobie Towarzystwa Budownictwa Społecznego, gdzie misją spółki jest zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych rodzin i osób samotnych poprzez najem lokali - od roku 2021 nie oddano żadnego lokalu do użytku (po licznych interpelacjach PiS prezydent nie przeznacza gruntów pod budowę nowych bloków);
- mieszkania w zasobie Zarządu Mienia Komunalnego wymagają pilnych remontów (blisko 53% budynków pochodzi z lat przed 1900 do 1945 r.), ponad 36% budynków jest w złym stanie. Pomimo braku remontów podnoszone są czynsze i opłaty dla mieszkańców;
- uniemożliwia się wykup mieszkań komunalnych wieloletnim najemcom z wysoką bonifikatą. Rada Miasta w 2015 r. podjęła uchwałę o możliwości wykupu takich mieszkań (nawet z 95 % bonifikatą,
w przypadku osób użytkujących lokal powyżej 40 lat), która w kolejnej kadencji przez Radnych KO została zmieniona. Dla porównania Prezydent Wrocławia, rozumiejąc ważny interes społeczny swoich mieszkańców udziela wysokiej, bo aż 98 % bonifikaty przy wykupie mieszkań komunalnych.

- podatków od nieruchomości;
- odpadów komunalne;
- cen biletów komunikacja miejskiej (najdroższe bilety w stosunku do zarobków 5 zł bilet normalny);
- opłat w SPP;
- czynszów w mieszkaniach komunalnych;

- brak wsparcia dla przedsiębiorców spowodował odejściem z Białegostoku firmy SaMasz Sp. z o.o. Ponadto kolejna firma, tym razem BIAFORM SA chce opuścić Białystok, ze względu na brak dostępności terenów inwestycyjnych;
- w 2022 roku było 5.067 zawieszonych firm (tj. 12,4 % wszystkich zarejestrowanych).
- brak działań skierowanych na ściągnięcie nowych silnych pracodawców i inwestorów. Na podstawie danych Biura Obsługi Inwestora od roku 2018 liczba zainteresowanych Białymstokiem inwestorów
spadła z 91 na 55 tj. ok. 40%. Powodem takiej sytuacji może być brak funkcjonującego portu lotniczego oraz zbyt małe starania prezydenta, który realizowałby politykę gospodarczą dla miasta. Ponadto z rankingu pt.: „Najlepsze miasta do życia w Polsce”, opublikowanego na stronie Business Insider,
wynika, że wskaźnik bezrobocia w Białymstoku (w połowie stycznia 2023 roku) był najwyższy spośród miast wojewódzkich i sięgał aż 5.5%.

- brak wniosków (lub spóźnione ich wysyłanie) do rządu/samorządu o wsparcie na inwestycje;
- brak współpracy z parlamentarzystami przy staraniach o dodatkowe pieniądze dla Białegostoku;
- zły podział środków dla BOF na inwestycje (z FEdP) na nową perspektywę finansową;
- ponadto Miasto nie rozliczyło jeszcze środków z starej perspektywy finansowej i nie zrealizowało zakontraktowanego ośrodka dla uchodźców;
- brak lotniska w strategii Białostockiego Obszaru Funkcjonalnego.

.
- zadłużenie miasta na koniec 2022 r. wynosiło ponad 790 mln zł, przy czym koszt obsługi tego długu wyniósł blisko 39 mln zł.
- należności wymagalne wraz z pozostałymi należnościami Miasta Białystok wyniosły pod koniec
roku 2022 ok. 213 mln zł, w tym blisko 67 mln zł to należności z tytułu opłat dodatkowych wraz
z należnymi odsetkami (za lata 1997-2023) za przejazd bez biletu (Zarząd Białostockiej Komunikacji Miejskiej prowadzi postepowania w tym zakresie).
- nadmierne zaangażowanie polityczne prezydenta i krytyka działań rządu doprowadziła do braku dialogu i chęci współpracy ponad podziałami politycznymi dla dobra Białegostoku;
- w okresie od dnia 17.11.2018 r. do 12.2022 r. prezydent wraz z zastępcami odbyli 2097 delegacji krajowych i 137 delegacji zagranicznych, wydając na ten cel tylko w roku 2022 kwotę blisko 155 tys. zł.

- Nie możemy przejść obojętnie wobec polityki, która jest realizowana przez obecne władze. Musimy wspólnie zadbać o brakujące inwestycje, miejsca pracy, nowe mieszkania i szybki rozwój Białegostoku - podkreślają radni klubu PiS.