Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Barter będzie musiał zapłacić 50.000 złotych

Martyna Tochwin [email protected] tel. 85 711 22 87
50 tys. zł - takie odszkodowanie ma zapłacić Tadeuszowi Płatnickiemu firma Barter
50 tys. zł - takie odszkodowanie ma zapłacić Tadeuszowi Płatnickiemu firma Barter
Takie odszkodowanie ma zapłacić Tadeuszowi Płatnickiemu firma Barter. W piątek wyrok wydał Sąd Rejonowy w Białymstoku. Dopiero teraz, po kilkunastu latach batalii, Barter musi zapłacić za uciążliwe sąsiedztwo swego terminalu.

Jest sprawiedliwość na świecie – cieszył się z wyroku Tadeusz Płatnicki z Sokółki. – Po tylu latach chodzenia po sądach i udowadniania prawdy, w końcu nam się udało – nie krył satysfakcji, mimo że sąd tylko częściowo uznał jego roszczenia.

Barter musi mu zapłacić 50 tys. zł odszkodowania i 4,5 tys. zł, które wydał na wyciszenie okien domu. Spółka musi też ograniczyć pracę w nocy, aby nie przekraczać dopuszczalnych norm hałasu.

– Z całości materiału dowodowego, a w szczególności z nagrań i zdjęć wynika, że niewątpliwie działania firmy znacznie przekraczają przeciętne normy – argumentował sędzia Paweł Dzienis.

Sąd odrzucił jednak żądanie Tadeusza Płatnickiego, by przeniesiono hałdy składowe węgla. Uznał je bowiem za zbyt daleko idące. Małgorzata Sokołowska, pełnomocnik firmy Barter, była z tego powodu zadowolona. – To właśnie ta kwestia najbardziej nas niepokoiła. Wiązała się bowiem z ewentualną koniecznością przeniesienia zakładu w inne miejsce. Teraz, gdy nie ma takiego zagrożenia, nie ma też obaw o likwidację miejsc pracy – podkreśla Małgorzata Sokołowska.

Zobacz także. Złota Setka - Barter zdobył nagrodę za największy zysk

Dom Tadeusza Płatnickiego jest jednym z kilku leżących w bezpośrednim sąsiedztwie terminalu przeładunkowego Saga. Kurz, hałas, unoszący się w powietrzu zapach gazu i zagrożenie wybuchem, to dla mieszkających w sąsiedztwie sokółczan codzienność. Wszyscy sąsiedzi uważnie śledzili sprawę Tadeusza Płatnickiego. Także dla nich to może być bowiem szansa na finansowe zadośćuczynienie. I właśnie tego najbardziej obawia się pełnomocnik Barteru.

– Pozostali sąsiedzi mogą pójść za tym przykładem i też domagać się podobnych pieniędzy. Dlatego najprawdopodobniej złożymy apelację – zapewnia Małgorzata Sokołowska.

Piątkowy wyrok nie kończy jednak wieloletniego konfliktu między firmą Barter a jej sąsiadami. Tadeusz Płatnicki nie zamierza bowiem spocząć na laurach. Jak sam wielokrotnie podkreślał, jego cel jest jeden: chce wyprowadzić się z Buchwałowa i zamieszkać w spokojnej, bezpiecznej okolicy.

Zobacz także. Import węgla. Barter największym polskim importerem rosyjskiego wegla

Dlatego z niecierpliwością czeka na decyzję Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Wojewódzki sąd uznał bowiem, że część dokumentów wydanych przez gminę Sokółka w sprawie lokalizacji firmy powstała z naruszeniem prawa. Jeżeli NSA podtrzyma ten wyrok, decyzja ta otworzy drogę do wytoczenia procesu gminie z żądaniem wielotysięcznego odszkodowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny