Jak informuje białostocki magistrat, z prawie 80 milionów złotych, o które na modernizację białostockich szkół wnioskowało miasto, rząd nie przyznał ani złotówki.
Dlatego też prezydent postanowił na ogrodzeniach siedmiu białostockich szkół, które nie otrzymały dofinansowania (SP nr 17, SP nr 46, ZSO nr 2, V LO, VI LO, ZSG i Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego) powiesić banery o treści:
„Rząd PISu nie dał pieniędzy na modernizację tej szkoły. 0 zł dla białostoczan”
Tyn działaniom prezydenta sprzeciwia się podlaska kurator oświaty Beata Pietruszka. We wtorek (29.06), zwróciła się do dyrektorów szkół z prośbą o wyjaśnienia dlaczego i w jakich okolicznościach na ich ogrodzeniach pojawiły się banery. Okazało się, ze wiszą tam z polecania Tadeusza Truskolaskiego.
- Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Zostawmy młodzież, szkoły i edukację w spokoju. Niech nie będzie tam polityki. Liczę na rozsądek pana prezydenta i zdjęcie tych banerów - przyznaje Beata Pietruszka.
Sprawdź:
Prezydent Białegostoku postanowił odpowiedzieć na zarzuty kurator oświaty. Jak zaznacza w skierowanym do Pietruszki piśmie, banery wiszące na ogrodzeniach placówek mają charakter informacyjny, w związku z czym jego zdaniem nie naruszają ustawy dotyczącej prawa oświatowego.
- Ponadto znajdują się one w pasach drogowych, które podlegają Zarządowi Dróg Miejskich w Białymstoku, nie zaś na terenie szkół - pisze prezydent.
Podkreśla też, że żaden z projektów, które miasto chciało zrealizować w placówkach przy których wiszą banery, nie otrzymał dotacji, w związku z czym treść banerów jest według niego obiektywną informacją o faktach.
- Nie zawiera żadnych komentarzy, a co za tym idzie – treści, które można byłoby uznać za komentarz do bieżącej polityki. Nadmienić przy tej okazji warto, że informacja znajdująca się na banerach wypełnia znamiona realizacji ustawowego obowiązku gminy, określonego w ustawie z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, dotyczącego prawa mieszkańców do informacji o działaniach władz samorządowych. Prawo to wynika z naczelnej w demokracji zasady działania władzy, jaką jest jawność życia publicznego. W związku z powyższym, usuwanie bądź ograniczanie dostępu do informacji publicznej dotyczącej bieżących spraw gminy uważam za przejaw cenzury i łamanie obowiązującego w Polsce prawa.
Prezydent zarzuca też Beacie Pietruszce brak elementarnej wiedzy na temat obowiązującego w Polsce prawa – zarówno oświatowego, o jednostkach samorządu terytorialnego, jak również o dostępie mieszkańców do informacji publicznej.
- Liczę przy tej okazji, że Pani Kurator zechce wesprzeć Miasto Białystok przy ponownym ubieganiu się o dotacje na rzecz naszych szkół i naszych staraniach o poprawę warunków nauki tysięcy białostockich uczniów - podsumowuje Truskolaski.
Zobacz też:
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
