[galeria_glowna]
Około godz. 11 ktoś zawiadomił policję. Tajemniczy pakunek stał na chodniku przy Krakowskiej. Ten niewielki srebrny pojemniczek nie łatwo zauważyć od razu. Żółte pudełko oplecione było siecią kabelków.
- Gdzie ta bomba?- pytał jeden z gapiów.
Jednak na nogi postawiono wszystkie służby. Na miejscu oprócz policji, czekała straż, karetka pogotowia i straż miejska. Funkcjonariusze ogrodzili teren i wstrzymali ruch w tym rejonie. Nikt nie mógł się zbliżać do bomby.
Dopiero po chwili tajemniczym pakunkiem zajęli się nią saperzy. Jeden z nich podszedł do ładunku. Najpierw zrobił zdjęcia i wrócił do dowodzenia. Dopiero gdy upewnili się, z czym mają do czynienia do podejrzanego ładunku podeszło więcej osób. Mundurowi zabrali bombę.
To była tylko atrapa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?