- Omal nie dostałam zawału, gdy nagle usłyszałam Allahu Akbar i młodego mężczyznę w turbanie, który rzucił plecakiem w moją stronę - napisała do nas Internautka. - Byłam pewna, że zaraz zginę.
Do zdarzenia doszło 7 marca na Rynku Kościuszki w Białymstoku. Dwoje osób ubiorem nieprzypominających Europejczyków podbiegało do niczego niespodziewających się przechodniów rzucając im pod nogi plecak z nieznaną zawartością. Krzycząc przy tym Allahu Akbar wywołało panikę wśród mieszkańców, którzy przekonani byli o zamachu bombowym.
- Widziałam takie wygłupy w Internecie - pisze Internautka. - Ale gdy spotkało mnie to osobiście, nie było mi do śmiechu.
Arab prank bomb - tak tytułują swoje filmiki Youtuberzy z całego świata, którzy wykorzystując strach przed muzułmańskimi terrorystami, wywołują panikę i nagrywają reakcję przerażonych ludzi, aby opublikować ją w sieci. Schemat działania jest taki sam. Mężczyzna w thobe, czyli tradycyjnym arabskim białym stroju z białą chustą na głowie podbiega do grupki osób i rzuca w ich kierunku plecak lub torbę. Reakcja zaskoczonych jest zawsze taka sama. Wszyscy rzucają się do ucieczki, niezależnie jak niebezpieczna by ona była. W sieci krążą filmiki z przerażonymi ludźmi, którzy nie umiejąc pływać skaczą do wody byle dalej od bomby.
Poniedziałkowe wygłupy w centrum Białegostoku mieszkańcy zgłosili straży miejskiej.
- Funkcjonariusze na ul. Sienkiewicza zauważyli mężczyznę i kobietę, którzy mieli przewiązane chusty na głowie, a przy sobie plecak - mówi Joanna Szerenos-Pawilcz, rzeczniczka Straży Miejskiej w Białymstoku. - Strażnicy sprawdzili zawartość plecaka i wylegitymowali studentów, którzy od wykładowcy otrzymali zadanie polegające na przeprowadzeniu doświadczenia o tematyce "Wpływ terroryzmu na reakcje ludzi podczas rzucania plecaka".
Na miejscu była również wykładowczyni, która potwierdziła wersję studentów. Została pouczona, że o tego typu doświadczeniach należy informować wcześniej policję i straż miejską.
- Tego typu zachowanie może być traktowane jako zakłócanie bezpieczeństwa i porządku publicznego, za które można nałożyć mandat karny lub skierować do sądu wniosek o ukaranie - dodaje Joanna Szerenos-Pawilcz. - Jest to również niepotrzebne wzbudzanie strachu i niepokoju wśród mieszkańców.
A że w Białymstoku panuje strach przed obcokrajowcami przypominającymi Arabów może świadczyć chociażby sytuacja sprzed dwóch miesięcy, do jakiej doszło w jednym z autobusów komunikacji miejskiej. Dwie kobiety z chustami na głowach zostały niemal zaatakowane przez pasażerów. Nie mówiły po polsku. Gdy jedna z nich sięgnęła do torebki pewien mężczyzna złapał ją za rękę krzycząc, że nie da się wysadzić. Wszyscy zwrócili uwagę na cudzoziemki. Przestraszone kobiety wysiadły na kolejnym przystanku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?