[galeria_glowna]
- To bardzo ważne odkrycie. Dzięki niemu możemy uzupełnić swoją wiedzę o historii XIX-wiecznego Białegostoku - cieszy się Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego.
Mówi o niezwykłym fotograficznym albumie "Widoki miasta Białegostoku, 1897".
Dotychczas w Białymstoku był tylko jeden taki album. Od lat 60. ubiegłego wieku przechowywany był w bibliotece podlaskiego konserwatora zabytków. Wszystko wskazywało na to, że to jedyny egzemplarz. - W lipcu udało nam się odkupić drugi, oryginalny egzemplarz od prywatnej osoby - mówi dyrektor muzeum.
Szczegółów zdradzić nie chce. Wiadomo za to, że album powstał z okazji przyjazdu cara Mikołaja II i jego małżonki do Białegostoku. 15 sierpnia 1897 roku car wizytował manewry wojsk stacjonujących pod Białymstokiem. To właśnie wtedy, ówczesne władze miasta, wręczyły mu na pamiątkę niezwykły album. Jego dalsze losy nie są znane.
Zbiór liczy 28 unikatowych fotografii z lat 1895-1897.
- Zdjęcia są zachowane w stanie dobrym. Są bardzo piękne, cenne i wartościowe - przyznaje Andrzej Lechowski. Fotografie przedstawiają najstarsze widoki Białegostoku. Pokazują centrum, ale również pełną panoramę miasta. Można na nich zobaczyć, jak ponad sto lat temu wyglądał plac Bazarny (czyli obecny Rynek Kościuszki), a także ulice Sienkiewicza (dawniej Mikołajewska), Lipowa czy choćby dworzec kolejowy.
Autor uwiecznił także białostockie fabryki, Zwierzyniec, koszary wojskowe, a nawet zajezdnię tramwaju konnego.
- To wyjątkowo ciekawy fotoreportaż. Na każdym zdjęciu można podejrzeć, jak dawniej wyglądało codzienne życie, jak odbywał się ruch uliczny, handel, czy wreszcie, jaka moda panowała ponad sto lat temu. Co ciekawe, ze zdjęć da się odczytać naawt szyldy na sklepach - zauważa Andrzej Lechowski.
Autorem zbioru jest pionier białostockiej fotografii Józef Sołowiejczyk. Na przełomie XIX i XX wieku pracował w swoim atelier przy Lipowej. W wolnych chwilach wychodził na ulice, by utrwalać obraz miasta. - Po Sołowiejczyku zachowało się bardzo dużo zdjęć portretowych. Jest autorem większości starych widoków miasta - mówi Andrzej Lechowski. Jego prace znajdują się w prywatnych kolekcjach oraz w Muzeum Historycznym, gdzie trafił też album.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
